W pierwszej turze wyborów Andrzej Duda uzyskał 43,5 proc. głosów, a jego główny kontrkandydat 30,46 proc. Wszystko wskazuje na to, że druga odsłona głosowania będzie bardziej wyrównana. IBRiS w sondażu zleconym przez Onet w pierwszej kolejności zapytał wyborców o to, czy w ogóle zamierzają pójść do urn. „Zdecydowanie tak” wskazało 57,6 proc. respondentów, a „raczej tak” 11,9 proc. ankietowanych. Na odpowiedź „zdecydowanie nie” wskazało 15,6 proc. osób biorących udział w badaniu, a na „raczej nie” 11,6 proc. Wariant „nie wiem/trudno powiedzieć” wybrało 3,3 proc. pytanych.
Niewielka różnica
Respondentów zapytano również o to, na kogo oddaliby swój głos, gdyby wybory odbyły się już w najbliższą niedzielę. Andrzeja Dudę wybrało 49 proc. ankietowanych, a Rafała Trzaskowskiego 46,4 proc. Pozostali, czyli 4,6 proc. osób biorących udział w badaniu, wciąż nie wiedzą, przy którym nazwisku zaznaczą „krzyżyk” na karcie do głosowania.
Podczas badania sprawdzono również, jak wyborcy innych kandydatów planują zagłosować w drugiej turze. 10 proc. zwolenników Szymona Hołowni deklaruje oddanie głosu na Andrzeja Dudę, a 83 proc. na Rafała Trzaskowskiego. 67 proc. osób popierających Krzysztofa Bosaka zagłosuje na obecną głowę państwa, a 27 proc. na prezydenta Warszawy. 13 proc. wyborców Władysława Kosiniaka-Kamysza chce poprzeć Dudę, a 75 proc. Trzaskowskiego. Podobne poparcie kandydat KO ma wśród wyborców Roberta Biedronia, z których 25 proc. odda głos na urzędującego prezydenta.
Sondaż przeprowadzono 1 lipca na próbie 1100 respondentów.
Czytaj też:
Trzaskowski chce pomóc powodzianom na Podkarpaciu. „Złotówka od każdego warszawiaka”