„II tura wyborów prezydenckich w Polsce budzi obawy, że może być zmanipulowana. Ostrzegam ponownie, tak jak zrobiłem to przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2019” – napisał Lech Wałęsa na Facebooku. Były prezydent przekonywał, że „musimy być gotowi, czujni, aby nas nie oszukano kartkami wyborczymi”.
Wałęsa zaproponował także własne rozwiązanie niepokojącej go sytuacji. „Dlatego proponuję, aby struktury Komitetu Wyborczego p. Rafała Trzaskowskiego sprawdziły samodzielnie wyniki głosowania poprzez: 1. sfotografowanie protokołów z każdej obwodowej komisji wyborczej (jest ich razem 27 230), 2. sfotografowanie protokołów zbiorczych z 49 okręgów wyborczych” – napisał. Były prezydent przekonywał, że „wtedy też otrzymamy prawidłowy, niesfałszowany wynik końcowy”. „Zliczenie tych protokołów jest proste gdyż w wyborach prezydenckich nie ma systemu D’Hondta” – zakończył wpis.
Wybory prezydenckie 2020 – wyniki, druga tura
W niedzielę 28 czerwca Polacy wybierali w wyborach powszechnych prezydenta. We wtorek rano poznaliśmy pełne oficjalne wyniki głosowania ze stu procent obwodowych komisji wyborczych. Na pierwszym miejscu uplasował się Andrzej Duda, który zdobył 43,50 proc. głosów. Drugie miejsce zajął Rafał Trzaskowski z rezultatem 30,46 proc. Ponieważ w pierwszej turze żaden z kandydatów nie zdobył ponad połowy oddanych ważnie głosów, konieczne było zarządzenie drugiej tury wyborów. Głosowanie odbędzie się 12 lipca.
Czytaj też:
Andrzej Duda z nową inicjatywą. Chodzi o działalność organizacji na terenie szkół