Czy TVP rzeczywiście pozwoliłaby sobie na ryzyko wpuszczenia do studia osób, które nie sprzyjałyby prezydentowi Dudzie? Pojawiające się w mediach społecznościowych zdjęcia pokazują, że rację mieli ci, którzy powątpiewali w to jeszcze przed programem. Dość wygodne pytania padające w trakcie samej debaty mogły utwierdzić ich w tym przekonaniu, jednak to fotografie zamieszczane w sieci robiły największe wrażenie.
Jak twierdzą internauci, co najmniej trzech uczestników debaty w Końskich to osoby związane ze środowiskiem Zjednoczonej Prawicy, pojawiające się już wcześniej wokół polityków obozu rządzącego. Jedną z nich zidentyfikowali jako Katarzynę Serek, która do Rady Powiatu kandydowała z list KWW Prawi i Solidarni, popieranej przez Prawo i Sprawiedliwość. Innego mężczyznę rozpoznano jako działacza Solidarnej Polski. Kolejnego uchwycono na zdjęciu z europosłem Patrykiem Jakim.
Debata w Końskich
@Dorzynkiewicz:
@MichalSzczerba:
@JarekWitkowski7:
@MichalSzczerba:
Debata prezydencka w TVP
Andrzej Duda wziął udział w debacie, którą organizowała Telewizja Polska. Transmisja rozpoczęła się w poniedziałek 6 lipca o 21.00 na antenie TVP1 i TVP Info. Wcześniej TVP poinformowała, że uznano, iż Rafał Trzaskowski rezygnuje z udziału w debacie.
„Jednocześnie w związku z notorycznie manifestowaną przez pana Rafała Trzaskowskiego niestabilnością poglądów lub stanu pamięci Telewizja Polska przypomina, że zgodnie z Rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z dnia 6 lipca 2011 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu przeprowadzania debat przez Telewizję Polską Spółkę Akcyjną, niezgłoszenie się kandydata w wyborach na Prezydenta Rzeczypospolitej w wyznaczonym terminie oznacza rezygnację z udziału w debacie” – poinformowało Centrum Informacji TVP w wydanym w niedzielę komunikacie.
Na wyborczym spotkaniu z mieszkańcami w Kędzierzynie-Koźlu Rafał Trzaskowski oceniał organizowaną przez TVP debatę. – Bardzo ubolewam nad tym, że szykuje nam się dzisiaj kolejna ustawka w TVP, kolejny wiec pana prezydenta zamiast żebyśmy mieli szansę porozmawiać. I to nie porozmawiać o tym, co było, co już dawno rozstrzygnięte, tylko porozmawiać o tym, co ważne dla nas wszystkich, czyli o przyszłości. O inwestycjach tu i teraz, o ratowaniu miejsc pracy, o bezpieczeństwie, o służbie zdrowia. Niestety pan prezydent nie jest gotowy do tej rozmowy – skomentował prezydent Warszawy.
„Arena Prezydencka” w Lesznie
„Arena Prezydencka” zgodnie z zapowiedziami rozpoczęła się w poniedziałek 6 lipca w Lesznie o godz. 20:30. Na pytania dziennikarzy odpowiadał kandydat Koalicji Obywatelskiej. Rafał Trzaskowski zaprosił na organizowaną przez siebie debatę Andrzeja Dudę, ale urzędujący prezydent nie przyjął zaproszenia.
– Mam dla pana prezydenta dobrą wiadomość. Jutro o godzinie 20.30 w Lesznie organizujemy debatę prezydencką i zapraszam pana prezydenta serdecznie na tę debatę – mówił kandydat KO na prezydenta na niedzielnej konferencji prasowej w Częstochowie. – Zapraszamy dziennikarzy od lewa do prawa, będą mogli zadawać pytania na dowolne tematy. Ja na te pytania będę odpowiadał, mam nadzieję, że obok mnie będzie pan prezydent Andrzej Duda i również w takiej otwartej formule będzie odpowiadał na pytania – tłumaczył.
Na jednej z konferencji prasowych prezydent Andrzej Duda został zapytany, czy weźmie udział w wydarzeniu organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego. – W jakiej debacie w Lesznie? Ucieka pan Trzaskowski. O ile wiem kandydatów zapraszano do Końskich na debatę z mieszkańcami Końskich i myślę, że ta formuła jest ciekawa, że to mieszkańcy rzeczywiście będą zadawali pytania – odpowiedział. – O Lesznie nic nie było mowy do tej pory – dodał.