Czarzasty wytknął błąd Trzaskowskiemu. „Jeśli dziennikarz jest debilem…”

Czarzasty wytknął błąd Trzaskowskiemu. „Jeśli dziennikarz jest debilem…”

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Włodzimierz Czarzasty w programie Wirtualnej Polski odniósł się do nieobecności Rafała Trzaskowskiego podczas debaty w Końskich, która była organizowana przez Telewizję Polską. – Polityk ma obowiązek chodzenia do każdego dziennikarza – stwierdził i gorzko podsumował grupę osób, która pracuje w mediach.

– Źle, że pan nie korzysta z telewizji publicznej. To jest platformiana fobia, która zawsze się dla nich źle kończyła – powiedział Włodzimierz Czarzasty w programie „Tłit”. – Telewizję publiczną oglądają ludzie, w dużej mierze, którzy mają poglądy zbliżone do pisowskich. Telewizję publiczną oglądają ludzie, którzy w dużej mierze głosują na . Telewizję publiczną wreszcie ogląda dużo ludzi. Tak nawiasem, z tego co wiem, dwa razy więcej osób obejrzało Końskie niż Trzaskowskiego w Lesznie – komentował polityk.

„Polityk ma obowiązek chodzenia do każdego dziennikarza”

Włodzimierz Czarzasty uważa, że to, że Rafał Trzaskowski nie pojawił się na debacie organizowanej przez TVP było błędem. – Jego błąd polega na tym, że jeśli szuka się dodatkowego elektoratu, to poprzez telewizję publiczną mógłby ją znaleźć – stwierdził. W dalszej części programu Wirtualnej Polski Czarzasty gorzko wypowiedział się o grupie dziennikarzy i polityków. – Polityk ma obowiązek chodzenia do każdego dziennikarza i jeżeli dziennikarz jest debilem, a to się często zdarza, niestety, przepraszam dziennikarzy, ale wśród polityków też się zdarza masa debili, w związku z tym tu się wyrównuje… To po prostu trzeba być od niego lepszym, trzeba być bardziej przekonywującym, a przede wszystkim nie mówić do dziennikarza, tylko do ludzi, którzy oglądają telewizję – zaznaczył Włodzimierz Czarzasty.

Czytaj też:
„To jest ewenement”, „Przedstawienia medialne”. Prof. Ewa Marciniak ocenia „debaty” prezydenckie