W trakcie wieczoru wyborczego w Pułtusku Andrzejowi Dudzie towarzyszyły żona i córka. Kinga Duda zaczęła swoja wypowiedź od zapewnienia, że jej ojciec będzie dobrze wykonywał swoje zadania. Następnie pozwoliła sobie na bardziej osobiste słowa. – Chciałabym zaapelować, by nikt w naszym kraju nie bał się wyjść z domu. Niezależnie od tego, w co wierzymy, jaki mamy kolor skóry, poglądy, jakiego kandydata popieramy i kogo kochamy. Wszyscy jesteśmy równi i wszyscy zasługujemy na szacunek. Nikt nie zasługuje, aby być obiektem nienawiści – mówiła Kinga Duda.
Głos zabrała także Agata Kornhauser-Duda. – Te pięć lat nie zawsze było łatwe, ale Andrzeju dziękuję ci za twoje wsparcie i twoją miłość– mówiła do męża. Skomentowała też zarzuty mediów dotyczące jej milczenia w trakcie ostatniej kadencji. – To był mój milczący sprzeciw wobec manipulacji, dezinformacji i kłamstwom, które występują w mediach – stwierdziła.
Czytaj też:
Andrzej Duda zaprosił Rafała Trzaskowskiego do Pałacu Prezydenckiego. „Dziś na 23”
Wybory prezydenckie 2020. Tak wyglądały wieczory wyborcze obu kandydatów