Szymon Hołownia zapytany o „13,87”. Tak zareagował

Szymon Hołownia zapytany o „13,87”. Tak zareagował

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: PAP / Lech Muszyński
Najnowszy wywiad, którego udzielił Szymon Hołownia, zaczął się w nietypowy sposób. Lider Polski 2050 odniósł się także do sondaży wyborczych.

Rozmowa na antenie Pierwszego Programu Polskiego Radia zaczęła się w nietypowy sposób, a dziennikarz prowadzący „Sygnały dnia” zapytał Szymona Hołownię, czy „mówi mu coś” wynik 13,87. – Nie – odpowiedział krótko – lider Polski 2050, a także kandydat Trzeciej Drogi w wyborach prezydenckich.

Hołownia zrezygnuje ze startu w wyborach? Jednoznaczna deklaracja

Jak się okazało, w wyborach w 2020 r. Szymon Hołownia uzyskał 13,87 proc. głosów. Z kolei dzisiejsze wskaźniki poparcia dla marszałka Sejmu w sondażach znacznie odbiegają od tego poziomu. Polityk został zapytany, czy w grę wchodzi scenariusz, w którym zrezygnuje ze startu w wyścigu po prezydenturę. – Nie – odpowiedział ponownie jednym słowem polityk.

Głos w tej sprawie zabrała także Urszula Pasławska w wywiadzie dla „Wprost”. – Taka decyzja należy do Szymona Hołowni. Mogę jednak zapewnić, że środowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego jest zdeterminowane, żeby pomóc marszałkowi Sejmu w kampanii. Co zresztą już robimy, bo jako ludowcy zebraliśmy ponad 170 tys. podpisów poparcia pod jego kandydaturą – powiedziała wiceprezes PSL i posłanka Trzeciej Drogi. – I nie ma ani ziarenka prawdy w doniesieniach, że jakakolwiek część PSL-u byłaby zainteresowana tym, żeby Hołownia nie startował w wyborach – podkreśliła Pasławska.

Wybory prezydenckie 2025. Hołownia o zaangażowaniu

W dalszej części programu „Sygnały dnia” Szymon Hołownia wskazał, jakie elementy mają ponieść jego kampanię. – Zaangażowanie. To, że dzisiaj skupiłem się już na kampanii w sposób, można powiedzieć, wyłączny. Chyba jako pierwszy marszałek Sejmu zdecydowałem się (…) wziąć urlop – stwierdził. Jak dodał, po ostatnich spotkaniach z wyborcami jest „pełen optymizmu i zbudowany tym, ile jest energii”.

– Myślę, że przez te dwa miesiące jesteśmy w stanie zrobić bardzo dużo. Przypominam, że poprzednia kampania prezydencka, po wymianie kandydata, praktycznie tyle trwała, może nawet trochę mniej – powiedział Szymon Hołownia, a następnie przypomniał wynik sondażowy Pawła Kukiza z 2015 r., który znacznie odbiegał od rzeczywistego poparcia w wyborach.

Czytaj też:
Polacy ocenili 10 lat prezydentury Andrzeja Dudy. Gorzko-słodki wniosek w sondażu
Czytaj też:
Kobra będzie kąsać Konfederację? Korwin-Mikke i Braun zwierają szyki

Źródło: WPROST.pl / Pierwszy Program Polskiego Radia