Nawrocki wykorzystuje Kościół do kampanii? To zrobi w rocznicę śmierci papieża

Nawrocki wykorzystuje Kościół do kampanii? To zrobi w rocznicę śmierci papieża

Karol Nawrocki
Karol Nawrocki Źródło: PAP / Piotr Polak
Sztab Karola Nawrockiego szuka sposobów na odwrócenie niekorzystnego trendu w sondażach. Czy jednym z nich może być częstsze pojawianie się na kościelnych uroczystościach? W 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II popierany przez PiS kandydat spotka się z wyborcami w Wadowicach.

W ostatnich sondażach prezydenckich popierany przez PiS Karol Nawrocki niewiele wyprzedza Sławomira Mentzena z Konfederacji. Pierwsze miejsce w wyborczym wyścigu wciąż utrzymuje kandydat KO Rafał Trzaskowski.

Karol Nawrocki w kampanii szuka poparcia katolików. „To jest kandydat na biskupa?”

Trwogi nie ma, ale niewątpliwie to przyspieszenie, które miało być po konferencji, nie będę ukrywał, nie tak sobie to wyobrażaliśmy. Ale może te nowe banery naprawią sytuację i ludzie zaczną, chociaż Karola kojarzyć z PiS – mówi dziennikarce Onetu poseł PiS.

„Sztab Karola Nawrockiego zlecił niedawno szerokie badania, których wyniki mają pomóc mu ocenić, w którą stronę skierować kampanię w ostatnich jej tygodniach. Polityczni przeciwnicy i »złe języki« z PiS ironizują, że notowania są tak złe, że kandydatowi została tylko modlitwa i że »szuka ku temu okazji«” – czytamy w artykule Onetu, w którym zauważono, że coraz częściej kandydat szuka wsparcia w Kościele.

2 kwietnia Nawrocki ma przyjechać do Wadowic na zaproszenie posła Filipa Kaczyńskiego, by wziąć udział w obchodach 20. rocznicy śmierci Jana Pawła II.

Z wizytą u ojca Rydzyka nie chodziło o Rydzyka, ale o spotkanie Nawrockiego z Andrzejem Dudą – mówi Onetowi sztabowiec Karola Nawrockiego odnosząc się do wspólnego zdjęcia prezydenta i prezesa IPN z podróży na uroczystości w Toruniu. A Wadowice? Cóż pewnie lokalni działacze chcieli, żeby przyjechał 2 kwietnia, nam powiatów do odwiedzenia nie zostało już wiele, więc będzie 2 kwietnia. To żadne wciąganie Kościoła w kampanię – dodaje.

Jednak wielu mieszkańców Wadowic ma wątpliwości wobec wykorzystania w kampanii religijnych uroczystości.

Ten dzień powinien być apolityczny tym bardziej w tym miejscu. Polityka powinna być na ulicy, a nie w kościele. Dziwne, że duszpasterze Wadowic to aprobują. Odnoszę się tak jak i zapewne niejeden Polak z pogardą do takich wizyt, niezależnie od opcji politycznej, w miejscach sakralnych – powiedział Onetowi jeden z mieszkańców rodzinnego miasta papieża Polaka.

„Mieszanie kampanii wyborczej i robienie wiecu politycznego podczas obchodów rocznicy Wielkiego Polaka, bliskiemu wierzącym i tym, którzy nie wierzą, to wyjątkowe bluźnierstwo. Śmierć Jana Pawła II łączyła Polaków, a kampania wyborcza ze swej definicji ich dzieli. Komuś odjechał peron... ale czego się spodziewać. Polityka uprawiana na trumnach to chyba już kogoś znak rozpoznawczy i nieważne czy ta trumna na 20,15 lat czy jeszcze nie została pochowania” – komentują inni, cytowani przez portal, zwracając też uwagę, że przez lata politycy nie interesowali się coroczną modlitwą w Wadowicach tego dnia.

„W programie udział w mszy, czuwanie pod pomnikiem JPII i zwiedzanie muzeum papieskiego. To jest kandydat na prezydenta czy na biskupa?” – pyta inny mieszkaniec.

Niektórzy z mieszkańców oczekują jednak przyjazdu kandydata popieranego przez PiS. „Czekamy na przyszłego Prezydenta Karola Nawrockiego w Wadowicach” – wskazuje jeden z mieszkańców, cytowany przez Onet.

Karol Nawrocki wykorzystuje Kościół w kampanii? „Nie przepuści żadnej okazji

To nie pierwszy raz, kiedy Karol Nawrocki prowadzi swoją kampanię przy okazji wydarzeń związanych z Kościołem katolickim. Głośnym echem odbiła się jego obecność na Jasnej Górze w czasie pielgrzymki kibiców czy ostatnia wizyta Karola Nawrockiego u Tadeusza Rydzyka.

O poparcie dla kandydata popieranego przez PiS ubiega się także inicjatywa „Katolicy z Karolem Nawrockim”, która 14 kwietnia w Święto Chrztu Polski chce podpisać z nim umowę programową.

Karol Nawrocki przedstawiał się jako Polak i katolik więc jego wizyty na mszach czy kościelnych uroczystościach, także odwiedziny ojca Rydzyka mają raczej na celu umocnienie się w już zdobytym elektoracie i zmobilizowanie ich do głosowania — mówi Onetowi prof. Kasińska-Metryka. — Karol Nawrocki nie przepuści żadnej okazji, by przypomnieć o sobie, a i pewnie znajdą się takie parafie, które chętnie ogłoszą z ambony, że to najlepszy kandydat — dodaje.

Czytaj też:
PiS w pułapce trumpizmu. Ale zdania nie zmieni. „Nasz elektorat nie wybaczy takiego fikołka”

Czytaj też:
Karol Nawrocki spiął się z reporterką TVN24. „Pani się wygłupia?”