Do wyborów w USA pozostało coraz mniej czasu. Amerykanie wybiorą prezydenta 5 listopada. Oficjalnym kandydatem Partii Republikańskiej jest Donald Trump. Oficjalnym kandydatem na jego wiceprezydenta jest J.D. Vance. 21 lipca – po serii niefortunnych publicznych wpadek – z wyścigu o fotel prezydencki wycofał się Joe Biden.
Partia Demokratyczna najprawdopodobniej (ostateczna decyzja zapadnie na konwencji w dniach 19-22 sierpnia w Chicago) „wystawi” obecną wiceprezydent Kamalę Harris. Jej kandydatem na wiceprezydenta będzie – do niedawna nieznany szerszemu gronu Amerykanów –Tim Walz.
Wybory w USA. Trump nie zgadzał się na debatę
Kilka dni temu Trump powiedział, że nie zgodzi się na debatę z Kamalą Harris, jeśli starcie nie odbędzie się na antenie Fox News.
„Spotkam się z nią 4 września albo wcale” – napisał na swojej platformie Truth Social.
Były prezydent wycofał się z debaty zaplanowanej na 10 września prowadzonej przez ABC News. Trump zobowiązał się do udziału w tym wydarzeniu w maju, po tym jak on i Joe Biden zgodzili się na przesunięcie kalendarza debat i wymienili uwagi na temat chęci dyskusji w dowolnym miejscu i czasie.
Harris odniosła się do zaczepek Trumpa.
„To ciekawe, jak «każdy czas, każde miejsce» staje się «jednym konkretnym czasem, jedną konkretną bezpieczną przestrzenią»” – napisała. „Będę tam 10 września, tak jak się zgodził. Mam nadzieję, że go tam zobaczę” – dodała.
Zmiana decyzji
W czwartek amerykańskie media podały, że zarówno Harris, jak i Trump potwierdzili udział w debacie na antenie ABC. Były prezydent powiedział o tym podczas konferencji prasowej w rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie.
– Nie mogę doczekać się tego starcia – zapewniał.
Przystał też na kolejne, w Fox News i NBC. Podkreślił, że są równie ważne. Harris napisała w mediach społecznościowych, że także odlicza dni do debaty.
Czytaj też:
Kult klasy średniej vs. najbogatszych. Gospodarka oczami Harris i TrumpaCzytaj też:
Donald Trump chwalił kandydata na wiceprezydenta Kamali Harris. Teraz wypiera się tych słów