Viola Ford Fletcher jest najprawdopodobniej najstarszą kobietą, która spełniła swój obywatelski obowiązek w tym stanie (znajdującym się w południowej części USA).
Polegał on na tym, że po wpisaniu frazy „gdzie zagłosuję na Harris” pojawiała się mapka, na której znajdował się odpowiedni lokal wyborczy. W przypadku tego samego hasła, ale przy wymienieniu nazwiska kandydata republikanów – Trumpa – użytkownikom Google wyświetlały się jedynie artykuły prasowe, a nie mapa.
Łącznie rozdano już 18 mln. Otrzymać je mógł każdy, kto jest wyborcą z jednego z siedmiu kluczowych stanów i podpisał petycję dot. „konstytucyjnych praw” i prawa do posiadania broni palnej.
Loteria wywołała oburzenie środowisk demokratów, którzy oskarżali właściciela platformy X, że chce w ten sposób kupić głosy dla republikanina Donalda Trumpa. Inni wskazywali, że inicjatywa ta narusza federalne i stanowe przepisy.
Jak podaje CNN, młody mężczyzna został zatrzymany we wtorek rano po tym, gdy miał zagrozić, że „przeprowadzi atak na konserwatywne, chrześcijańskie plugastwo, jeśli Donald Trump wygra wybory”.
Mężczyzna wiadomość z pogróżkami przesłać miał do jednego z oddziałów FBI w Zachodniej Wirginii. Zasugerował, że bez konkretnej ofiary i informacji o miejscu, gdzie ukrył swoją broń (karabin), agenci i tak nie mogą mu nic zrobić.
Jeszcze 5 listopada 25-latek ma stanąć przed sądem federalnym.
Poważny incydent w trakcie wyborów w USA. 25-latek groził atakiem na „chrześcijańskie plugastwo”
Fałszywe alarmy bombowe w lokalach wyborczych. Trop prowadzi do Rosji?
Fałszywe alarmy bombowe w lokalach wyborczych w Georgii. „Rosyjskie pochodzenie”
„Nasi funkcjonariusze właśnie aresztowali mężczyznę, który został zatrzymany podczas kontroli bezpieczeństwa w centrum dla zwiedzających Kapitol. Śmierdział paliwem, miał latarkę i pistolet na flary” – czytamy.
Służby prowadzą w tej sprawie dochodzenie. Niebawem pojawić ma się więcej informacji.
45. przywódca Ameryki stwierdził, że „nie musi mówić” tego swoim wyborcom. – Oczywiście, że nie będzie przemocy. Oni nie są brutalnymi ludźmi. (...) Z pewnością nie chcę żadnej przemocy. (...) To są wspaniali ludzie. To ludzie, którzy nie wierzą w przemoc – przeciwieństwie do twojego pytania. Ty wierzysz w przemoc – zwrócił się do dziennikarki.
Rogaty szaman QAnon chce zeznawać przeciwko Trumpowi. „Czuje się zdradzony”
CNN podaje, że taka sama sytuacja dotyczyła będzie Pensylwanii. Wyniki mają być znane dzisiaj wieczorem (GMT-5).
Dotychczas w całych Stanach Zjednoczonych zgłoszono jedynie drobne opóźnienia związane z usterkami sprzętowymi – podaje CNN.
Agencja Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Infrastruktury zapewnia, że jak na razie nie odnotowano poważnych problemów, które miałyby istotny wpływ na przebieg wyborów.
W ostatnim komentarzu stwierdził, że „mężczyźni głosują w rekordowej liczbie”. „Przybyła kawaleria. (...) Zdają sobie sprawę, że grają o wszystko” – napisał.
Na razie nie ma danych, które potwierdzałyby słowa szefa Tesli. Biznesmen w ten sposób chce prawdopodobnie zachęcić mężczyzn do głosowania. Jak informowała 4 listopada amerykańska stacja telewizyjna Fox News, jeśli Kamala Harris zostanie prezydentką to dlatego, że 5 listopada mężczyźni nie odwiedzili lokali wyborczych w odpowiedniej liczbie.
Trumpa wyraźnie irytuje fakt, że liczenie głosów najprawdopodobniej zajmie sporo czasu. 45. prezydent Stanów Zjednoczonych i wiceprezydentka Kamala Harris na ostateczny wynik będą musieli poczekać kilka dni.
Donald Trump w lokalu wyborczym w Palm Beach był widziany w towarzystwie żony – byłej pierwszej damy Melanii Trump.
Trwa przemówienie byłego przywódcy Sanów Zjednoczonych.
Na zakończenie wpisu dodał: „Razem odniesiemy wielkie zwycięstwo i uczynimy Amerykę ponownie wielką".
Kamala Harris spędzi wieczór wyborczy na swojej alma mater, Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie. Donald Trump wyborczą imprezę organizuje w swojej posiadłości Mar-a-Lago w West Palm Beach na Florydzie.
Najnowsza prognoza "The Economist" daje zwycięstwo w wyborach w USA Kamali Harris, która miałaby zgromadzić 276 głosów elektorów
x.com
„Nauczyciel, trener, weteran”. To na niego postawiła Kamala Harris
instagram.com
Praktycznie od czasu, jak na scenie politycznej pojawił się Trump, w jego narracji pojawia się temat wyjścia USA z NATO. Otoczenie Trumpa pełne jest „jastrzębi”, którzy przekonują kandydata na prezydenta i Amerykanów do porzucenia zobowiązań sojuszniczych wobec europejskich członków NATO.
Trump posłucha „jastrzębi”? „To by sprawiło, że Amerykanie pozostaną sami”
x.com
Harris „zgarnie” głosy Polonii? Oto co o niej mówią
Do tych słów szybko odniósł się Elon Musk. "No właśnie, dlatego zagłosuj na Donalda Trumpa" - odpisał.
800 tys. Polaków z Pensylwanii zdecyduje, kto zasiądzie w Białym Domu? „Stereotypy nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością”
Decyzja właściciela Washington Post, Jeffa Bezosa, o wstrzymaniu publikacji oficjalnego poparcia dla Kamali Harris na zaledwie kilka dni przed wyborami wywołała lawinę krytycznych komentarzy.
Wybory w USA. Zaskakująca decyzja właściciela Amazona. „Akt tchórzostwa”
W Stanach Zjednoczonych nie ma jednej oficjalnej godziny zamknięcia lokali wyborczych, w poszczególnych stanach lokale będą otwarte do różnych godzin. Jako pierwsze zamkną się lokale w stanach Indiana oraz Kentucky (o północy czasu polskiego). Aż do godziny 7 rano (czasu polskiego) będzie można głosować w stanie Alaska
Kluczowe dla rozstrzygnięcia pojedynku Harris-Trump będą z pewnością wyniki z tzw. swing states. Oto godziny zamknięcia lokali, które nie muszą być równoznaczne z podaniem wyników głosowania z tych stanów, chociaż historycznie tak bywało:
* Georgia – godz. 1 czasu polskiego
* Karolina Północna – godz. 1:30 czasu polskiego
* Pensylwania oraz częściowo Michigan – godz. 2:00 czasu polskiego
* Arizona, Wisconsin i reszta Michigan – godz. 3:00 czasu polskiego
* Nevada – godz. 4:00 czasu polskiego
Dziennikarze TVP Info „zgubili” w USA cenny sprzęt stacji, ale dzięki uporowi udało im się go odzyskać. Całą sytuację nagrali i pokazali w mediach społecznościowych
Dziennikarze TVP Info okradzeni przed dawnym domem Harris. Wystarczyły 3 minuty
– Zabrakło wizji, która byłaby przejrzysta i pozwalała ludziom dopowiedzieć, jak to będzie wyglądało – komentuje w cyklu „Wprost z rana” kampanię wyborczą Kamali Harris prof. Bohdan Szklarski, politolog z Ośrodka Studiów Amerykańskich UW
Amerykanista nie ma złudzeń. Wskazuje, kto wygra wybory
Oprócz prezydenta Amerykanie wybierają także cały skład Izby Reprezentantów i około jednej trzeciej składu Senatu.Z badania ośrodka Cook Political Report wynika, że w 207 okręgach pewni zwycięstwa mogą być Republikanie, natomiast w 203 Demokraci. W pozostałych 25 okręgach walka o mandat jest wyrównana.
Przed wyborami prezydenckimi, jak i w trakcie, nie obowiązuje cisza wyborcza. To może być dla nas bardzo zaskakujące, bo w Polsce nie wolno agitować na rzecz kandydatów w dniu wyborów. W USA ciszy wyborczej nie ma, co oznacza, że nawet w dniu głosowania można zachęcać wyborców do oddania głosu na innego kandydata.
Starcie Harris z Trumpem to najbardziej wyrównane wybory w historii Stanów Zjednoczonych. W tzw. swing states przewaga kandydatów wynosi według ostatnich sondaży zaledwie 1 pkt proc., tymczasem granica błędu statystycznego wynosi 3 pkt proc.
Z badania „New York Times” i firmy ThreeFifityEight wynikało, że Karolina Północna, Georgia (po 16 głosów elektorskich), Nevada (6 głosów elektorskich) i Arizona (11 głosów elektorskich) skłaniają się ku poparciu Donalda Trumpa, natomiast Wisconsin (10 głosów elektorskich) i Michigan (15 głosów elektorskich) mogą poprzeć Kamalę Harris. W Pensylwanii (19 głosów elektorskich) sondaże dały równy rozkład głosów obu politykom
Harris czy Trump? W ostatnich sondażach uwagę zwraca jedna rzecz
5 listopada to w Stanach Zjednoczonych tzw. „election day” („dzień wyborów”). Obywatele wskażą dzisiaj nowego przywódcę Ameryki, który swój urząd pełnił będzie przez najbliższe cztery lata. W najważniejszym wyścigu udział bierze kandydatka Partii Demokratów, obecna wiceprezydentka – Kamala Harris i reprezentujący republikanów, 45. prezydent Ameryki – Donald Trump.
Zdaniem najważniejszych komentatorów politycznych z całego świata to jedne z najbardziej wyrównanych wyborów w historii. W tzw. „swing states” („stany wahające się”) przewaga Harris i Trumpa wynosi zaledwie 1 pkt proc. (sondaże uwzględniają próg błędu). Oznacza to, że jeszcze wszystko może się wydarzyć.
Kilka informacji o zasadach głosowania
Przypomnijmy – walka toczy się o 270 głosów elektorskich z puli 538. Prezydent kraju jest wybierany w systemie dwustopniowym – w dniu głosowania Amerykanie wybierają elektora, który reprezentuje demokratów lub republikanów. Każdy ze stanów ma tylu elektorów, ilu jest przedstawicieli w Izbie Reprezentantów oraz Senacie.
Oznacza to, że formalnego wyboru dokonuje Kolegium Elektorów. Jeżeli obaj kandydaci na prezydenta USA mają taką samą liczbę głosów elektorskich, to nowego przywódcę wskaże Izba Reprezentantów.
Wybory w USA 2024. Kiedy poznamy ostateczne wyniki?
Wybory ruszyły we wtorek. Ich ostateczne wyniki opinia publiczna pozna dopiero za kilka dni (zależne jest to od procesu liczenia głosów, który może przebiegać bardziej lub mniej sprawnie). Możliwe jednak, że – jak to wielokrotnie w przeszłości bywało – amerykańskie i światowe media ogłoszą zwycięzcę zaraz po zamknięciu lokali wyborczych. Jednak w związku z faktem, że walka jest wyrównana, możliwe, że różnica procentowa między kandydatami będzie bardzo, bardzo niewielka, co uniemożliwi dziennikarzom przedwczesne wskazanie Trumpa lub Harris.
Warto wiedzieć – elektorzy zagłosują na prezydenta 17 grudnia. Z kolei zatwierdzenie wyników zaplanowano na 6 stycznia 2025 roku.
Czytaj też:
Harris czy Trump? W ostatnich sondażach uwagę zwraca jedna rzeczCzytaj też:
Harris opublikowała spot wyborczy. Wystąpił w nim Polak