Informację o wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich przekazało CNN i Fox News. Zdobycie wymaganych 270 głosów elektorskich przeważyło Wisconsin. – Dzisiaj napisaliśmy historię. Osiągnęliśmy niebywały polityczny sukces – mówił podczas wieczoru wyborczego prezydent elekt.
– Z każdym uderzeniem mojego serca nie spocznę, dopóki nie zrealizujemy marzeń o silnej Ameryce. To będzie złoty wiek Ameryki. To cudowne zwycięstwo dla naszego narodu, co pozwoli nam uczynić Amerykę znowu wielką. Naprawimy nasze granice, naprawimy wszystko, co jest nie tak z naszym krajem – zapowiadał Trump.
Trump jest drugą osobą w historii Stanów Zjednoczonych, które udało się wrócić do Białego Domu po przegranych wyborach. Wcześniej analogiczne zwycięstwo odniósł ponad 120 lat temu Demokrata Grover Cleveland.
Wielkie zwycięstwo Partii Republikańskiej
Opublikowane przez Reutersa badania Ipsos wskazują, że kluczową kwestią, która zaważyła na wygranej Trumpa było zatrudnienie i gospodarka. „Wielu Amerykanów nadal było sfrustrowanych wyższymi cenami, nawet w obliczu rekordowo wysokich giełd, szybko rosnących płac i niskiego bezrobocia” – pisze agencja.
Cegiełkę do wygranej Republikanina dołożyli Latynosi, którzy dotychczas byli uznawani za elektorat Demokratów. Choć nadal to Kamala Harris była wyborem większości z nich, poparcie Trumpa w tej grupie znacząco wzrosło. Analogiczna sytuacja zauważalna była także wśród Afroamerykanów oraz muzułmanów.
Powrót Trumpa do Białego Domu nie jest jedyną wygraną Partii Republikańskiej. Według prognoz Republikanie zdobyli także większość w Senacie odbierając go z rąk Demokratów. Niewykluczone jednak, że Partii Demokratycznej udało się za to utrzymać większość w Izbie Reprezentantów.
Czytaj też:
Zełenski gratuluje Trumpowi. Pisze o „pokoju przez siłę”Czytaj też:
Środowisko LGBTQ+ świętuje. Oto pierwsza osoba transpłciowa w Kongresie USA