Korwin-Mikke rzucił wyzwanie Trzaskowskiemu. „Zniszczyć i zdemaskować tego wariata”

Korwin-Mikke rzucił wyzwanie Trzaskowskiemu. „Zniszczyć i zdemaskować tego wariata”

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP / Leszek Szymański
Janusz Korwin-Mikke ubiega się o urząd prezydenta Warszawy. Jednym z jego celów jest to, aby stolica stała się „przyjazna kierowcom”. – Podstawowym środkiem komunikacji ma być samochód – skwitował polityk.

Wielkimi krokami zbliżają się wybory samorządowe. Do urn wyborczych udamy się 7 kwietnia w godz. 7-21. Dwa tygodnie później, tj. 21 kwietnia, odbędzie się druga tura wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miasta.

Korwin-Mikke kandyduje na prezydenta Warszawy

O urząd prezydenta Warszawy ubiegają się obecny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), były wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński (Prawo i Sprawiedliwość), marszałek Senatu Magdalena Biejat (Lewica) i poseł Przemysław Wipler (Konfederacja).

Start w wyborach ogłosił również Janusz Korwin-Mikke, były prezes partii KORWIN (Konfederacja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Niepodległość). Warto dodać, że polityk już trzykrotnie kandydował na prezydenta Warszawy. Ani razu nie udało mu się przejść do drugiej tury.

Korwin-Mikke na liście „Bezpartyjnych”

W piątek, 8 marca, przed stołecznym ratuszem przy pl. Bankowym odbyła się konferencja prasowa w sprawie kandydatury Korwin-Mikkego. Co ciekawe, polityk startuje z listy komitetu wyborczego „Bezpartyjni”.

– Udało nam się zjednoczyć różne środowiska, również środowiska częściowo miejskie, żeby wspólnie wystartować w wyścigu o prezydenturę Warszawy, ale również do rad miasta. Środowiska są bardzo różne. Zapraszaliśmy wszystkich, dla których jest istotne dobro Warszawy. Ideą „Bezpartyjnych” jest profesjonalne zarządzenie miastem i wydaje nam się, że idealnym kandydatem będzie Janusz Korwin Mikke – skomentował Piotr Bakun, przewodniczący „Bezpartyjnych”.

Korwin-Mikke: Warszawa przyjazna kierowcom

Sam kandydat stwierdził bez ogródek, że jego celem „jest zniszczenie pana Trzaskowskiego”. Jeśli chodzi o zarządzanie stolicą, Korwin-Mikke chce przede wszystkim, aby stała się ona „przyjazna kierowcom”. Jego zdaniem, komunikacja miejska jest potrzebna, lecz nie powinna stanowić podstawy transportu.

– Startuję w tych wyborach po to, żeby tego wariata zniszczyć i zdemaskować. Po to, żeby Warszawa stała się normalnym miastem. (...) Podstawowym środkiem komunikacji ma być samochód. (...) Warszawa ma być pełna dynamiki, jak najwięcej samochodów, żeby ludzie mogli wszędzie dojechać. Samochody są bardzo oszczędne. Zużywają znacznie mniej gazu, bo jeżdżą z miejsca do miejsca. (...) Podstawą jest samochód, rower, hulajnoga, motocykl, skuter. Tym mamy się poruszać – powiedział Korwin-Mikke.

Czytaj też:
Zdumiewające słowa Trzaskowskiego. „Selfiacze w komunikacji strzelam rzadko”
Czytaj też:
Bocheński wskazał kandydatkę na swoją zastępczynię w ratuszu. Znamy nazwisko