Ostatnie dni obfitowały w liczne napięcia w Zjednoczonej Prawicy. Najpierw europoseł Patryk Jaki oskarżał byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz prezydenta Andrzeja Dudę o polityczne błędy, później Michał Dworczyk nazwał polityków Suwerennej Polski „rodzajem układu pasożytniczego”.
–Sami grają na siebie. To szkodzi całemu środowisku – ocenił w RMF FM były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Spięcie w sprawie wyborów. Marcin Ociepa rezygnuje z funkcji
To jednak nie koniec personalnych animozji po stronie opozycji. W środę Gazeta.pl poinformowała, że były wiceszef MON Marcin Ociepa (szef OdNowy, frakcji w klubie PiS) zrezygnował ze stanowiska wiceszefa klubu Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie.
Powodem było nieuwzględnienie polityków OdNowy na listach PiS w nadchodzących wyborach samorządowych. Wiadomość miała być utrzymywana w tajemnicy, żeby nie szkodzić partii przed wyborami. To dlatego ze strony Sejmu nie zniknęła nieaktualna informacja o wiceprzewodniczącym klubu PiS.
Według informacji portalu Ociepa napisał pismo do szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, że partia nie dotrzymała danego słowa w sprawie układu list. Pismo otrzymał również bezpośrednio Jarosław Kaczyński.
Na liście na Dolnym Śląsku nie znalazł się jeden z założycieli stowarzyszenia OdNowa, Wojciech Murdzek (były wiceminister, a przez kilka miesięcy minister nauki i szkolnictwa wyższego). W innych miejscach politycy OdNowy dostali na listach niższe miejsca, niż obiecane, albo nie dostali ich wcale. Politycy PiS nieoficjalnie mówili, że lokalni baronowie często robili, co chcieli, jednak faktem jest, że partia nie spełniła oczekiwań „ociepistów”. Taka decyzja może mieć dalej idące polityczne konsekwencje.
„Z tonu tego listu wynika, że od reakcji władz PiS uzależniona jest dalsza współpraca OdNowy z Nowogrodzką” – powiedział anonimowo jeden z polityków PiS. A to oznacza, że posłowie OdNowy mogą wykruszyć się z klubu parlamentarnego PiS i utworzyć osobne koło.
Marcin Ociepa nie odpowiedział na pytania Gazety.pl w tej sprawie.
Czytaj też:
Ociepa rozważa wystawienie list pod szyldem własnego komitetu. Będzie konkurować z PiS-em? „Może się tak zdarzyć”Czytaj też:
Tusk o rozłamie w Zjednoczonej Prawicy. „To, że się kłócą, to jest na razie najmniejsza kara”