Sensacja wyborcza w Gdyni. Wojciech Szczurek bez siódmej kadencji?

Sensacja wyborcza w Gdyni. Wojciech Szczurek bez siódmej kadencji?

Wojciech Szczurek
Wojciech Szczurek Źródło: Facebook / Wojciech Szczurek
Wybory samorządowe 2024 mogą przynieść prawdziwą rewolucję w Gdyni. Według nieoficjalnych doniesień Wojciech Szczurek nie będzie rządził miastem przez kolejną kadencję.

Wojciech Szczurek rządzi Gdynią od 1998 roku. W swoich pierwszych bezpośrednich wyborach samorządowych w 2002 roku zdobył 77,26 proc. głosów. We wszystkich kolejnych – w latach 2006, 2010, 2014 i 2018 – również wygrywał w pierwszej turze. Nic więc dziwnego, że polityk ubiegał się o siódmą kadencję w roli prezydenta miasta.

– Najtrudniejsza kampania wyborcza, ale kiedy mieliśmy okazję spotykać się z wami, na każdym podwórku, na każdej ulicy, w każdej dzielnicy czuć było waszą energię. Czuć było moc. Czuć było wiarę w to, że mamy znakomity program, znakomitych ludzi i świetną ekipę, która wie, jak skutecznie realizować zadania – mówił w kampanii prezydent Gdyni. – Zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby przekonywać gdynian do tego, że mamy wizję na kolejne 5 lat dla Gdyni. Teraz czekamy na wyniki z pokorą, bo to w rękach mieszkańców Gdyni ostateczna decyzja – dodawał.

Wybory w Gdyni. Kto wygrał? Wynik Wojciecha Szczurka

Wiele wskazuje jednak na to, że Wojciech Szczurek nie powtórzy sukcesu. Co więcej, politykowi może nie udać się nawet zakwalifikować do drugiej tury głosowania.

W Gdyni nie przeprowadzono sondaży exit poll. Członkowie komisji wyborczych podliczyli na razie niecałe 80 proc. głosów. Według tych wyników w pierwszej turze prowadzi na razie Aleksandra Kosiorek z komitetu Gdyński Dialog. Na drugim miejscu uplasował się Tadeusz Szemiot z Koalicji Obywatelskiej, natomiast obecnemu prezydentowi przypadła trzecia pozycja.

„Według nieoficjalnych wyników, w Gdyni będzie druga tura wyborów. Niestety beze mnie. Przyjmuję to z pokorą, jestem wdzięczny za każdy oddany głos i gratuluję kontrkandydatom” – napisał Wojciech Szczurek w mediach społecznościowych. „Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas. Jedno jest pewne: to było niezapomniane 26 lat i największy z możliwych zaszczytów. Wszystko, co robiłem, robiłem z myślą o Was – gdyniankach i gdynianach. Dziękuję. Kocham Gdynię” – dodał polityk.

Czytaj też:
NA ŻYWO: Wybory samorządowe 2024. Polityczne trzęsienie ziemi w kilku miastach
Czytaj też:
Wybory 2024. Historyczna zmiana i zaskakujący zwrot w Krakowie

Opracowała:
Źródło: Dziennik Bałtycki