W wyborach samorządowych na listach Prawa i Sprawiedliwości pojawiło się kilka osób, których nazwiska są bardzo dobrze znane widzom dawnego TVP. Z drugiego miejsca na liście PiS o miejsce w Radzie Miasta Białystok ubiegała się Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska.
Dawna komentatorka z programu „Jedziemy” i była gospodyni „W kontrze” już w 2010 roku starała się mandat, jednak wówczas startowała z list PO. Mieszkańców Białegostoku do siebie nie przekonała. Z danych PKW wynika, że zdobyła 1604 głosy (7,32 proc.) i nie trafi do niej jeden z pięciu mandatów w tym okręgu.
Wybory 2024. Jak poradziły sobie dawne gwiazdy TVP?
Na piątą pozycję na liście Prawa i Sprawiedliwości do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego trafiła Anna Derewienko, którą również dobrze znają widzowie programu „Jedziemy”. Kandydatka także nie może się pochwalić sukcesem. Według informacji PKW zdobyła 1149 głosów, a więc nieco ponad 1 proc. poparcia.
Porażkę w wyborach samorządowych poniósł także Marian Kowalski. Były komentator z programu Michała Rachonia podkreślał, że nie miał ochoty rywalizować w tegorocznych wyborach samorządowych, jednak ostatecznie zmienił zdanie po tym, jak o start osobiście poprosił go Przemysław Czarnek. Działacz trafił na 4. miejsce na liście PiS do sejmiku województwa lubelskiego. Jak podało PKW, oddano na niego 2824 głosy, co stanowi 2,37 proc. wszystkich głosów.
Czytaj też:
Sensacja wyborcza w Gdyni. To przez nich Wojciech Szczurek stracił szansę na siódmą kadencjęCzytaj też:
„Kobieta w różowym” obok prezesa Kaczyńskiego. Wyjaśniamy, kim jest