Przygotuj dom na lato

Przygotuj dom na lato

Dodano:   /  Zmieniono: 
ZDJĘCIA: 126RF, MATERIAŁY PRASOWE 
Wiosna to dobry moment na sprawdzenie stanu technicznego domu. Elewacje, elementy drewniane, okna i tarasy wymagają po zimie przeglądu i konserwacji.

Konserwacja okien nie jest trudna. Wystarczy kilka prostych czynności, aby utrzymać je w dobrym stanie. Podstawą jest oczywiście dokładne umycie szyb, ram i uszczelek. Na oknach osadzają się nie tylko pył i kurz, ale także związki chemiczne, np. metale, które powodują korozję profili. Dlatego dokładne mycie przedłuży ich żywotność. Pamiętajmy, aby do czyszczenia ram i skrzydeł okiennych z PCV używać łagodnych środków, odpowiednio rozcieńczonych wodą. Uszczelki, od których w dużej mierze zależy szczelność okien (uszkodzone przestają chronić przed wilgocią i zimnem, a nawet mogą przymarzać do profili), lepiej czyścić specjalnie przeznaczonymi do tego preparatami, a nie detergentami. Do mycia samych okien używajmy miękkich szmatek czy ręczników papierowych. Pod żadnym pozorem do tego celu nie wolno używać gazet. Farba drukarska ma bardzo szkodliwe działanie na ramy okienne.

Do ram z PCV nie wolno stosować rozpuszczalników organicznych, chemicznych oraz kwasów, które mogą powodować uszkodzenie powłoki ramy. Nie używajmy również płynów z alkoholem. Po dokładnym umyciu stolarki trzeba obejrzeć ramy, żeby ocenić potencjalne uszkodzenia. Przeglądu nie musimy robić sami, można zamówić pracowników serwisu okiennego, którzy fachowo ocenią, czy wszystkie elementy działają prawidłowo. Szczególnej uwagi wymagają okucia okienne, należy sprawdzić mocowania oraz stopień zużycia, oraz – gdyby to było konieczne – dokręcić wkręty mocujące. Przynajmniej raz w roku należy smarować specjalnym preparatem oleistym wszystkie elementy okuć.

Szczególną uwagę należy poświęcić ramom drewnianym, które są bardziej narażone na działanie czynników atmosferycznych. Naturalna praca drewna, kurczenie się i rozciąganie, powodują uszkodzenie powłok lakierniczych. Gdy stają się one cieńsze, łuszczą się albo pojawiają się na nich mikropęknięcia, trzeba je poddać renowacji. Używamy do tego tych samych produktów, którymi producent pokrył drewnianą powierzchnię. Impregnacja, nakładanie podkładu czy warstwy nawierzchniowej nie mogą przebiegać w temperaturze poniżej 8 st. C oraz w wilgotności względnej wyższej od 80 proc. czy też przy silnym nasłonecznieniu. Uszkodzone miejsca przeszlifujemy drobnoziarnistym papierem ściernym, zwracając uwagę, by nie zeszlifować podkładu. Powierzchnię starannie odkurzamy z pyłu, przemywamy i pozwalamy jej wyschnąć. Potem pędzlem nanosimy dwie warstwy nawierzchniowe.

TARAS, BALKON

Kwiecień i maj to najlepszy moment na przygotowanie balkonów i tarasów do sezonu letniego. Zimą zamarzający i topniejący śnieg oraz duże wahania temperatury sprawią, że ujawnią się wszystkie słabe punkty – od niewłaściwej konstrukcji czy wykonania tarasu po błędny dobór materiałów. Jeśli taras lub balkon nie są obłożone płytkami, sprawdźmy stan betonowego podłoża. Mogą się na nim pojawić rysy i pęknięcia. Warto naprawić je od razu (używamy do tego cementowej zaprawy z dodatkiem żywic syntetycznych), bo po kolejnych sezonach zimowych lód może powiększyć uszkodzenia. Ubytki w fugach (wnika przez nie woda, która może zniszczyć warstwy pod płytkami) można uzupełnić takim samym materiałem, jaki był używany pierwotnie.

Pękać może nie tylko podłoże, ale również płytki, którymi są pokryte powierzchnie tarasów i balkonów. Gdy płytki wydają głuchy odgłos podczas chodzenia po nich, to znak, że odkleiły się od podłoża – zazwyczaj po opukaniu same od niego odchodzą. Zanim położymy je ponownie, nie zapominajmy o usunięciu starej zaprawy klejowej. Zdarza się, że płytki są dobrze położone i nadal spełniają swoją funkcję ochronną, ale mają lekko zniszczoną powierzchnię lub opatrzyły się właścicielom. Żeby nie ponosić sporych kosztów wymiany, można pomalować je elastyczną farbą wodoszczelną. Jest ona odporna na warunki atmosferyczne, promieniowanie słoneczne i ścieranie. Kamienne płytki i łamane płyty warto wraz ze spoinami zabezpieczyć impregnatem, który ochroni je przed wodą i zaplamieniem. Nanosi się go pędzlem, dwiema warstwami.

DESKI TARASOWE

Wymagają o wiele większej troski niż powierzchnie z płytek. Trzeba je regularnie konserwować raz do roku, na przykład na wiosnę. Renowację drewnianego tarasu można zazwyczaj wykonać samodzielnie. Deski należy dokładnie oczyścić z zanieczyszczeń. Jeśli są wyjątkowo zniszczone, trzeba zastosować preparat do czyszczenia tarasów drewnianych lub zeszlifować maszyną (lepiej do tego zatrudnić specjalistę). Potem można je zaimpregnować. Pamiętajmy, że w trakcie olejowania deski muszą być suche. Pokrywa się je specjalnym olejem do tarasów drewnianych gęstym pędzlem, dokładnie wcierając w powierzchnię drewna. Olej stworzy błyszczącą warstwę, która po wyschnięciu wchłonie się i zmatowieje.

ELEWACJA

Na jej kondycję największy wpływ ma stan dachu i rynien. Niezależnie od tego raz na kilka lat wymaga ona gruntownego odświeżenia. Najczęstszą przyczyną uszkodzeń tynku jest wilgoć. Pod jej wpływem może on odpaść, a na ścianach pojawiają się wtedy grzyb i pleśń. Należy naprawić nieszczelne rynny i rury spustowe, kapinosy przy parapetach, poprawić nieszczelność styku balkonu ze ścianą czy niedokładną lub zniszczoną poziomą izolację przeciwwilgociową ścian fundamentowych.

Ptasie odchody niszczą elewację, dlatego warto pomyśleć o założeniu zabezpieczeń w postaci siatek czy kolców, które uniemożliwiają ptakom siadanie na naszych parapetach, dachach i gzymsach. Wyjątkowej uwagi wymagają elewacje drewniane. Dobrze jest co roku je impregnować. Impregnacja chroni przede wszystkim przed ogniem, bo ten łatwo trawi drewno, ale także przed rozwojem grzybów pleśniowych i owadów. Te, drążąc drewno, osłabiają je, niszcząc powolnie jego cechy konstrukcyjne.

RYNNY

Czyścimy je na wiosnę i jesienią, usuwając z nich liście czy piasek. Zalegające zimą śnieg oraz lód to częsta przyczyna uszkodzeń rynien i rur spustowych. Warto się zastanowić nad tym, czy nie ułożyć w nich kabli grzewczych, dzięki czemu woda w rynnach nie będzie zamarzała i niszczyła rur. Najlepiej też wymienić stare i zniszczone rynny, bo koszt naprawy elewacji zniszczonej na skutek przeciekających rynien jest o wiele większy. Sprawdzenia stanu technicznego wymagają też miejsca, do których woda jest odprowadzana. 


WPROST 17/2015