Dean Ovel z miejscowości Westcliff-on-Sea w hrabstwie Essex w przeszłości biegał w maratonach. Tym razem postanowił wejść do wielkiego koła wzorowanego na tych umieszczanych w klatkach dla chomików. Głównym celem było uzyskanie kwoty 100 tys. funtów na leczenie demencji w pobliskim szpitalu w Southend. W placówce leczą się dwie jego wnuczki.
Brytyjczyk swój bieg zaczął w sobotę w południe, zakończył w niedzielę o tej samej porze. Mógł robić krótkie przerwy. "Uwierzcie, nie miałem specjalnie wielkiej ochoty na bieg w dwumetrowej klatce na środku ulicy" - napisał na stronie internetowej JustGiving, która pomaga zbierać pieniądze na cele charytatywne .
"Im więcej jednak myślałem o celu, tym większa była chęć do biegnięcia dalej" - tłumaczył. "Cieszę się, że już po wszystkim" - dodał. Przyznał, że miał chwilę słabości i chciał zrezygnować, jednak przyjaciele namówili go do kontynuowania biegu.