Do zdarzenia doszło w lipcu w Świdniku. Jak ustalili policjanci, pod pretekstem rozmowy, do samochodu marki jaguar został zwabiony mieszkaniec Lublina. Od kierowcy dowiedział się, że jest winien kilkadziesiąt tysięcy złotych i jeśli ich nie zwróci zostanie wywieziony i będzie przetrzymywany do czasu zwrotu rzekomego długu. Na skrzyżowaniu jednej z ulic pokrzywdzony zdołał uciec, a kierowca odjechał. Pokrzywdzony nie powiadomił wtedy organów ścigania.
Kilka miesięcy po nieudanym uprowadzeniu mężczyzny, doszło do próby porwania jego żony. Wtedy zgłosił się do funkcjonariuszy. Policjanci lubelskiego CBŚP zajęli się sprawą i zatrzymali dwóch mieszkańców Szczecina: 21-letniego Pawła W. i 52-letniego Jana B. Przy zatrzymanych znaleziono m.in. plastikowe opaski zaciskowe, metalową pałkę i nóż taktyczny.
Policjantom udało się zatrzymać pozostałych dwóch porywaczy. Funkcjonariusze ustalili, że za kierownicą jaguara siedział wtedy 25-letni Damian A., którego zatrzymano w Świdniku. Funkcjonariusze ustalili również, że w porwaniu brał udział 30-letni Karol M. Mężczyzna został doprowadzony z zakładu karnego, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności za inne przestępstwa.
Po przestawieniu zarzutów wymuszenia rozbójniczego i pozbawienia wolności w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie, Sąd Rejonowy zadecydował areszcie na 3 miesiące.