Lokalne media informują, że motywem czwórki napastników nie był rabunek. Czterej mężczyźni, w tym jeden nieletni, zabrali wikariuszowi telefon, aby wykasować z niego numer kobiety. Pobity ksiądz miał ją nękać, a jej męża namawiać do rozwodu.
Mężczyźni pobili duchownego na tyle dotkliwie, że z urazem kręgosłupa musiał trafić do szpitala. Prokurator Izabela Sadowska–Rejterada udzieliła informacji na temat sprawców portalowi polsatnews.pl. Przekazała, iż wobec trzech oskarżonych zastosowano jedynie dozór policyjny, natomiast najmłodszego umieszczono w schronisku dla nieletnich.
Za pobicie i kradzież telefonu napastnikom grozi od 2 do 12 lat wolności.
Co ciekawe, według jednej z lokalnych gazet, wśród napastników był także były ksiądz.