Jak podają włoskie media, kobieta nie poddała się zabiegowi in vitro, miała przejść jedynie terapię hormonalną. Z ich relacji wynika, że Maria Rosaria wcześniej czterokrotnie poroniła, ale wraz z mężem cały czas marzyła o posiadaniu dziecka. Dlatego też zdecydowali się na podjęcie starań o potomka, mimo dojrzałego wieku kobiety.
Chłopiec, któremu nadano imię Elias, urodził się we wtorek w mieście Castle Volturno. Lekarze zdecydowali się na poród metodą cesarskiego cięcia w 34. tygodniu ciąży. Chłopiec waży 3,5 kg i ma 50 cm. Stefano Palmieri z oddziału ginekologii podkreślił, że w tym wypadku "wszystko skończyło się dobrze", jednak zastrzegł, że "są to przypadki nadzwyczaj rzadkie, które zazwyczaj wiążą się z dużym ryzykiem zarówno dla matki, jak i dla dziecka". Dodał, że nie wiadomo jeszcze, czy matka będzie mogła karmić Eliasa piersią.
Cytowani przez włoskie dzienniki lekarze podkreślają, że ciąża przebiegała "spokojnie i łagodnie". Przyszła mama jeszcze w siódmym miesiącu miała uprawiać aktywność fizyczną.