W Japonii trwa śledztwo w sprawie seryjnego zabójcy ze szpitala Oguchi w Jokohamie, który sukcesywnie podtruwa pacjentów placówki. Do tej pory z działalnością ukrytego truciciela połączono dwa zgony. Ofiary w starszym wieku zmarły niedługo po zaordynowaniu im kroplówki.
Niewielkie nakłucia
Na czwartym piętrze, gdzie przebywały obie ofiary tuż przed śmiercią, śledczy odnaleźli niewielkie nakłucia na 10 z 50 zafoliowanych kroplówek. Wyodrębniona trucizna pokrywała się z tą podaną zmarłym.
48 zgonów
Szpital potwierdził, że od lipca tego roku na tym samym piętrze zarejestrowano 48 zgonów. Władze placówki przyznały, że jest to wzrost, nie podały jednak średniej z wcześniejszych okresów. Wszystkie ciała osób zmarłych w tamtejszym szpitalu podlegają kremacji, dlatego też trudno przeprowadzić dodatkowe śledztwo.
Oguchi horror
Szpital Oguchi jest miejscem, gdzie w ostatnim czasie dzieją się bardzo podejrzane rzeczy. W ostatnim miesiącu jeden z pracowników tej placówki poparzył sobie usta, ponieważ do napoju ktoś dolał mu wybielacz. Wcześniej jeszcze nieznany sprawca pociął fartuch jednej z pielęgniarek.