O zatrzymaniu informowała też trójmiejska „Gazeta Wyborcza”. Według medialnych doniesień, były bokser, 48-letni Dariusz Michalczewski został zatrzymany w środę popołudniu przez funkcjonariuszy policji w swoim mieszkaniu w Gdańsku. „GW” potwierdziła, że policję zawiadomiła żona byłego boksera. Zgłoszenie najprawdopodobniej dotyczyło przemocy domowej. Po zatrzymaniu został przewieziony na komendę, rozpoczęły się czynności z jego udziałem, m.in. sprawdzane jest, czy Michalczewski w chwili zatrzymania nie był pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Jak ustalono, były sportowiec miał przy sobie 0,3 grama kokainy. Na razie policja nie chce jednak potwierdzić, że chodzi o Michalczewskiego. – Potwierdzam, że dzisiaj w godzinach popołudniowych policjanci zatrzymali 48-letniego mężczyznę podejrzewanego o posiadanie substancji zabronionych – powiedziała w rozmowie z trójmiejską „GW” podkomisarz Aleksandra Siewiert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.