W wyniku eksplozji do jakiej doszło w fabryce fajerwerków w podwarszawskich Łomiankach zginęła jedna osoba – donosi Polskie Radio.
Od początku akcji ratunkowej w Łomiankach informowano, że w chwili pożaru i wybuchu, w budynku, gdzie mieściła się fabryka fajerwerków mogła przebywać jedna osoba. Po ugaszeniu płomieni, strażacy w gruzowisku odnaleźli ciało mężczyzny, a lekarz na miejscu stwierdził zgon.
Przypomnijmy, pożar, który spowodował eksplozję rozpoczął się około godziny 14.00. Akcję gaśniczą, a następnie ratunkową prowadziło ponad 60 strażaków oraz 16 samochodów gaśniczych, jednak utrudniały ją kolejne wybuchy zgromadzonych w budynku fajerwerków. Wybuch zniszczył przynajmniej połowę domu oraz uszkodził znajdujące się na posesji samochody. W wyniku zdarzenia ranny został również jeden przechodzień, który mijał budynek w chwili zdarzenia.