Do zdarzenia doszło w środę, 25 stycznia przed godziną 23:00 w Łukowie w województwie lubelskim. Policja dostała wezwanie o awanturującym się na stacji paliw mężczyźnie. Kiedy funkcjonariusze stawili się na miejscu okazało się, że kilka minut wcześniej pod dystrybutor paliw podjechał samochód, z którego wysiadł mężczyzna z nałożoną na twarz maską przypominającą klauna.
Zrobił sobie kawę, chciał ukraść piwo
Po zatankowaniu paliwa kierowca wszedł do budynku stacji i zaparzył sobie kawę. Poprosił również o paczkę papierosów. Po chwili zdjął z głowy maskę klauna i powiedział, że nie będzie płacił za paliwo i zakupy. Wychodząc powiedział, że nikt mu nic nie zrobi. O zdarzeniu pracownicy stacji paliw powiadomili policję. W tym samym czasie mężczyzna, tym razem w kominiarce powrócił do budynku stacji. Chciał jeszcze ukraść dwie puszki piwa, ale został zatrzymany przez jednego z klientów.
Policjanci ustalili, że zatrzymany mężczyzna to 45-latek z Warszawy. Miał on blisko promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, a jego odwieźli do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszy zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i kradzież.