Słowa zakonnicy o tym, że Maryja nie była dziewicą wywołały oburzenie. Siostra Łucja Caram przyznała, że po programie dostawała pogróżki. Zakonnica stwierdziła w telewizji, że tak naprawdę nie wierzy w jeden z dogmatów wiary, że Maryja, matka Jezusa, była dziewicą. – Mamy trzymać się przyjętych zasad i prawd i tak naprawdę nie odkryjemy prawdziwego przekazu – przekonywała.
Urodzona w Argentynie zakonnica, która ostatnie 26 lat spędziła w katalońskim klasztorze jest bardzo popularna w sieci. Na Twitterze obserwuje ją ponad 180 tys. osób. Jak podaje „Daily Mail”, Łucja Caram prowadzi również swój program o gotowaniu.
Na słowa zakonnicy zareagował już biskup miasta Vic, który wydał oświadczenie. „Biorąc pod uwagę ostatnie publiczne wypowiedzi pamiętajmy, że Kościół od samego początku uznaje, iż Maryja była zawsze dziewicą” – podkreślił. W dalszej części komunikatu przyznał, że żałował słów wypowiedzianych przez zakonnicę, ponieważ wywołały one zamieszanie wśród wiernych.
Łucja Caram przeprosiła za swoje słowa i przyznała, że była zmartwiona, kiedy „anonimowi ludzie spragnieni zemsty byli gotowi nawet pozbawić ją życia”.
Święta Rodzina na erotycznych zabawkach
Wypowiedź hiszpańskiej zakonnicy to nie pierwsze zamieszanie wokół Świętej Rodziny w ostatnim czasie. Pod koniec ubiegłego roku na wystawie hiszpańskiego sklepu z erotycznymi zabawkami pojawiły się ceramiczne dildo ze... Świętą Rodziną. Wystawa wywołała ostry sprzeciw, zdjęto ją ze sklepowej witryny.
Sex shop Non Sit Peccatum (łac. „to nie grzech”) w mieście Talavera de la Reina (niedaleko Toledo) trzeci rok z rzędu w swoim sklepie prezentował kontrowersyjną wystawę. Na witrynach można było zobaczyć ceramiczne zabawki erotyczne, na których namalowano Maryję, Józefa i dzieciątko Jezus.
Na stronie sklepu na Facebooku możemy przeczytać m.in., że jest to wystawa „niezwykła” i wykonana przez rzeźbiarza Ernesto Yaneza. Już w poprzednich latach wzbudzała ona spory sprzeciw, w tym roku jednak właściciel sklepu, Hector Vadivielso, zdecydował się ją usunąć w listopadzie – głównie pod wpływem skarg, jakie składano na wystawę.
Czytaj też:
Afera w Hiszpanii. Święta Rodzina na erotycznych zabawkach