Mieszkaniec Broendby na przedmieściach Kopenhagi oskarżany jest o 346 przypadków, w których ucierpiały filipińskie dzieci. 70-latek z fotela we własnym domu zlecał gwałty i seksualne wykorzystywanie na nieletnich, które były na żywo wyświetlane na jego monitorze. Zboczeniec został aresztowany w lutym 2016 roku dzięki anonimowemu zgloszeniu. Jego proces rozpocznie się 28 lutego 2017 roku. Materiał dowodowy ma 119 stron.
Flemming Kjærside z duńskiej policji ocenia, że cała przestępcza działalność starszego mężczyzny jest tak olbrzymich rozmiarów, iż już sam ten fakt nadaje jej miano historycznej. - Z tego co wiem, na całym świecie nie było takiej sprawy, żeby jeden mężczyzna był oskarżony o tak wiele przypadków wykorzystania seksualnego - powiedział agencji Ritzau.
Odrażające w tej sprawie jest to, że niektóre z wykorzystywanych dzieci nie miały nawet ukończonych trzech lat. Nieletnie ofiary często były zmuszane do współżycia ze sobą. Co więcej, niektóre akty seksualne przeprowadzali ich rodzice. W jednym z podobnych przypadków, za matka 4-letniej dziewczynki dopuściła się na niej czynności seksualnej za równowartość 35 dolarów.