Jak informuje „Independent” do ataku doszło po tym, jak 16-letnia dziewczyna przyznała się ojcu, że zmaga się z wątpliwościami odnośnie swojej tożsamości seksualnej. Mężczyzna miał zareagować „niekontrolowanym gniewem”. 54-latek zgwałcił córkę, tłumacząc, że chce jej udowodnić, że „seks z mężczyzną” jest lepszy. Podczas postępowania przed sądem w Warwic wyszło na jaw, że ofiarami ojca były jego dwie rodzone córki oraz ich przybrana siostra. Dramat dziewcząt trwał przez blisko dwie dekady.
Podczas ogłaszania wyroku sędzia podkreślił, że ofiary 54-latka były notorycznie upokarzane i poniżane. Ich horror rozpoczął się w latach 80-tych. Wtedy to mężczyzna zaczął molestować seksualnie swoją pasierbicę. Gdy ta wyjechała z domu, przekierował swoje skłonności na własne córki. Sędzia Andrew Lockhart w trakcie ogłaszania wyroku podkreślił, że przybrana córka sprawcy miała 11 lat, gdy po raz pierwszy doświadczyła molestowania seksualnego. Mężczyzna, którego tożsamość nie została ujawniona ze względu na dobro ofiar, spędzi w więzieniu 21 lat.