Amerykańscy żołnierze zrzeszeni na Facebooku w ramach zamkniętej grupy Marines United dzielili się przez internet odważnymi zdjęciami swoich koleżanek z wojska. Na forum zrzeszającym 30 tys. marines, w niewybredny sposób komentowali fotografie i odwoływali się do seksualności uwiecznionych na zdjęciach kobiet. Kiedy o sprawie dowiedziały się media, grupa została zamknięta.
Śledztwo w sprawie zdjęć podjęła już NCIS (Naval Criminal Investigative Service), amerykańska agencja zajmująca się przestępstwami związanymi z Marynarką Wojenną Stanów Zjednoczonych i Korpusem Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. „To atak na nasz etos i dziedzictwo. W amerykańskiej armii nie ma miejsca na tego typu uwłaczające i degradujące postępowanie” – ostro odcinał się od działań grupy Marines United media sierżant major Ronald Green. „Takie zachowanie godzi we wszystkich marines, nasze rodziny i cywilów” – pisał w swoim oświadczeniu.
Nagie zdjęcia publikowane na grupie Marines United zostały udostępnione w jednym folderze w styczniu tego roku. Wojskowi starali się zidentyfikować uwiecznione na fotografiach kobiety: podawali informacje o ich danych osobowych, stopniu i oddziale, w którym służą. Akcję z przekazywaniem zdjęć rozpoczęto w tym samym miesiącu, w którym otwarto nabór kobiet do pierwszego Korpusu Piechoty Morskiej USA. Do tej pory mogły one jedynie pełnić na misjach funkcje lekarek, sanitariuszek i tłumaczek.