Do tragedii doszło najprawdopodobniej w nocy z piątku na sobotę w miejscowości Brojce, w powiecie gryfickim (woj. zachodniopomorskie). Rodzice wezwali pogotowie do 5-letniej córki, która nie mogła przestać płakać. Ratownicy podczas oględzin ustalili, że mają do czynienia z poparzeniem nóg, pośladków i krocza. Dziecko przewieziono do szpitala w Gryficach. Stan dziewczynki na razie– według informacji policji – nie zagraża jej zdrowiu.
„Głos Szczeciński” opisuje, że w domu nie ma łazienki, dlatego też rodzice podgrzali wodę w garnku w kuchni - jedno z nich musiało zapomnieć dolać zimnej wody. W ten sposób wykąpali dziecko we wrzątku. Rodzice 5-latki wciąż zmieniają zeznania, więc nie można ustalić dokładnie, kiedy doszło do całego zdarzenia.
Policja, wezwana na miejsce po pojawieniu się ratowników, ustaliła, że 29-letnia matka dziecka miała 2,06 promila alkoholu we krwi. Jej i 35-letniemu ojcu 5-latki wstępnie postawiono zarzut narażenia dziewczynki na ciężki uszczerbek na zdrowiu.