Żona zamachowca z Londynu wydała oświadczenie. „Wylałam wiele łez...”

Żona zamachowca z Londynu wydała oświadczenie. „Wylałam wiele łez...”

Londyn. Miejsce śmierci jednej z ofiar
Londyn. Miejsce śmierci jednej z ofiar Źródło: Newspix.pl / WENN
Małżonka Khalida Masooda, który 22 marca wjechał swoim samochodem w grupę przechodniów i zasztyletował policjanta, publicznie potępiła ten akt terroru. W zamachu zginęło 5 osób.

Przy pomocy londyńskiej policji żona zamachowca z Londynu wystosowała specjalne oświadczenie, w którym odcięła się od czynów i poglądów swojego męża. „Jestem zasmucona i zszokowana tym, co zrobił Khalid. Całkowicie potępiam jego działania” – podkreślała. „Wylałam wiele łez nad losem ludzi, których dopadł ten tragiczny zamach” – dodawała.

„Chcę, aby wybrzmiało to całkowicie jasno i by nie było żadnych wątpliwości: potępiam jego działania i nie popieram jego poglądów, które zaprowadziły go do popełnienia tej strasznej zbrodni. Chciałabym z głębi serca podziękować moim przyjaciołom, rodzinie i społeczności za miłość i wsparcie, jakimi zostałam obdarzona” – pisała. Rohey Hydara zaapelowała także o wyrozumiałość dla swojej rodziny. „Chciałabym poprosić o uszanowanie prywatności naszej rodziny, szczególnie dzieci, w tym trudnym czasie” – zwracała się do Brytyjczyków.

Zamach w Londynie

Do zamachu w Londynie doszło około godziny 15:40 czasu polskiego. Napastnik przejechał samochodem przez Most Westminsterki, na którym wjechał w grupę pieszych, a po uderzeniu w ogrodzenie parlamentu, uzbrojony w noże zaatakował policjanta na jednym z dziedzińców. Zanim został zastrzelony, zdołał śmiertelnie ranić funkcjonariusza. W całym zdarzeniu śmierć poniosło w sumie 5 osób, a około 40 zostało rannych.

Źródło: BBC