Program nuklearny Korei Północnej nie przeżywa ostatnio najlepszego okresu – w niedzielę nad ranem czasu lokalnego miała miejsce kolejna nieudana próba rakietowa. Media spekulują, że przyczyną niepowodzenia mógł być cyberatak przeprowadzony przez amerykańskich hakerów.
Czytaj też:
Za nieudaną próbą rakietową Korei Północnej stoją amerykańscy hakerzy?
Wykonane przez firmę Digitalglobe zdjęcia satelitarne pokazują, że w czasie, gdy doszło do fiaska próby, niektórzy bawili się całkiem dobrze. Na fotografiach widać, że w trzech odrębnych lokalizacjach tajnej bazy reżimu, gdzie opracowywana jest technologia jądrowa, pracownicy grali w siatkówkę. Materiały zostały udostępnione przez pracowników niezależnej grupy monitorującej poczynania Korei Północnej - 38 North.
Trzej analitycy współpracujący z 38 North – Joseph S. Bermudez Jr., Jack Liu i Frank Pabian w środę opublikowali raport, z którego wynika, że po dwóch miesiącach wzmożonych prac maleje aktywność w ośrodku Punggye-ri, gdzie przeprowadzane są testy nuklearne. Jak zauważyli, dowodem jest nie tylko mecz siatkówki. Z ich obserwacji wynika bowiem, że technicy prawdopodobnie przestali pompować wodę do tuneli, w których dokonywano testów.
Zdjęcia obejrzeć można na stronie internetowej 38 North.