W sobotnim konkursie w pierwszej serii Małysz poszybował na odległość 132,5 metra i dał się wyprzedzić tylko dwukrotnemu mistrzowi olimpijskiemu z Turynu Austriakowi Thomasowi Morgensternowi, który oddał skok o półtora metra dłuższy. Tylko Austriak i Polak lądowali w pierwszej serii poza granicą 130 metrów. Trzecie miejsce zajmował Fin Janne Ahonen, który po skoku na odległość 128,5 m tracił do Małysza 8,7 pkt.
W drugiej serii linię 130 metrów przekroczyło dziesięciu zawodników. Najdalej skoczyli Austriak Martin Koch, lider klasyfikacji Pucharu Świata - Norweg Anders Jacobsen i Małysz - po 137 m. Skoczek z Wisły miał nieco kłopotów przy lądowaniu, ale pewnie wyszedł na prowadzenie. Morgenstern zaprezentował się słabiej - skoczył o 5,5 metra bliżej od Polaka i z sukcesu mógł cieszyć się Małysz.
Pozostali Polacy zajęli dalsze miejsca, nie wchodząc do finału. 42. miejsce ex aequo zajęli Stefan Hula i Robert Mateja, skacząc po 100,5 m. Kamil Stoch był dopiero 50., uzyskując ledwie 93 metry.
Dzięki zwycięstwu Małysz awansował na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Prowadzący Norweg Anders Jacobsen wyprzedza go o 290 punktów.
ab, pap