Hakerzy z grupy Tsar Team włamali się na serwery sieci klinik Grozio Chirurgija na początku tego roku i przejęli dane oraz fotografie klientów. Następnie domagali się od pacjentów, pochodzących nie tylko z Litwy, ale też m.in. z Niemiec, Danii, Wielkiej Brytanii, Norwegii i innych krajów UE, okupu za ich nieujawnianie.
Po serii gróźb, w marcu do sieci trafiło kilkaset zdjęć. We wtorek 30 maja hakerzy poszli o krok dalej – opublikowali bazę 25 tys. prywatnych fotografii klientów wraz z ich danymi osobowymi. Nie wiadomo na razie dokładnie, ile osób zostało pokrzywdzonych, ale litewska policja otrzymała dziesiątki zgłoszeń od szantażowanych pacjentów. – To wymuszenie. Mówimy o poważnym przestępstwie – komentował w rozmowie z mediami Andzejus Raginskis z litewskiej policji.
Funkcjonariusze zaapelowali też do kolegów z innych krajów, by kontaktowali się z nimi po otrzymaniu zgłoszeń od szantażowanych pacjentów kliniki. – Klienci, oczywiście, są w szoku. Jeszcze raz pragnę przeprosić – mówił Jonas Staikunas, szef Grozio Chirurgija. Poinformował, że przestępcy domagali się od ofiar wpłacenia około 2 tys. euro w zamian za usunięcie z bazy ich nagich zdjęć, kopii paszportów, dowodów i innych dokumentów zawierających informacje osobiste. Od sieci klinik hakerzy żądali 344 tys. euro.