Portal „Africa News” przywołuje wypowiedź przedstawiciela miejscowej policji. Paul Nyathi poinformował w rozmowie z dziennikiem„The Herald”, że pierwszy przypadek miał miejsce w minioną sobotę, kiedy to 37-letni mężczyzna zdecydował się skorzystać z podwózki. Autem podróżowały dwie kobiety, a prowadził mężczyzna. Kolejna kobieta dołączyła do tej grupy w drodze, po czym kierowca zmienił trasę, tłumacząc, że chce ominąć policyjną blokadę. W ten sposób trafili w odludne miejsce.
– Jedna z kobiet zmusiła ofiarę do odbycia stosunku, podczas gdy druga napastniczka wymusiła na mężczyźnie wypicie płynu, po którym – według jego zeznań – stracił przytomność – relacjonował policjant. Podobnie wyglądała sytuacja w przypadku drugiego gwałtu. Mężczyzna został zabrany przez piątkę kobiet. W trakcie jazdy zaproponowano mu wypicie jakiegoś płynu, po którym stracił przytomność. – Gdy się ocknął, zorientował się, że został zgwałcony – relacjonował Paul Nyathi. „The Herald” donosi, że do podobnych wydarzeń doszło we wrześniu 2015 roku, kiedy to dwie kobiety miały zgwałcić mężczyznę, grożąc mu przy tym bronią. Wszystko także zaczęło się od propozycji podwózki w okolicy miasta Harare.