Licealiści wyrzuceni z Sejmu za „nieprawomyślne” przypinki. „To nie miejsce na happeningi”

Licealiści wyrzuceni z Sejmu za „nieprawomyślne” przypinki. „To nie miejsce na happeningi”

Przypinki partii Razem
Przypinki partii Razem Źródło: Facebook
Poniedziałkowy finał imprezy organizowanej wspólnie przez IPN i Sejm został zakłócony przez skandal związany z wykluczeniem części uczestników. Jak donosi Marcelina Zawisza z partii Razem, mieliśmy do czynienia z cenzurowaniem młodzieży przez PiS.

12 czerwca w Sejmie miał miejsce II Ogólnopolski Turniej Debat Historycznych IPN. Już na samym początku zabawa została zakłócona. Uczniowie z I Społecznego Liceum Ogólnokształcącego im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie nie zostali wpuszczeni do Sejmu przez straż marszałkowską. Wszystko przez przypięte do ich ubrań emblematy m.in. z logo partii Razem i hasłami LGBT. Jak tłumaczy Centrum Informacyjne Sejmu, chodziło zarówno o względy bezpieczeństwa, jak i powagę miejsca.

Sprawę w mediach społecznościowych nagłośniła Marcelina Zawisza, jedna z liderek partii Razem. „Kuchciński przy pomocy straży marszałkowskiej dał warszawskim uczniom lekcje z cenzury.” – poinformowała ze swojego konta. „Reprezentanci szkoły chcieli pokazać, że nie zgadzają się na język nienawiści i pogardy, którym posługują się rządzący. Żeby zamanifestować swoje poparcie dla postulatów równości i solidarności, mieli ze sobą przypinki” – wyjaśniała. Według jej relacji, organizatorka z Instytutu Pamięci Narodowej poinformowała, że jeżeli uczniowie nie zdejmą przypinek, nie zostaną dopuszczeni do uczestnictwa w turnieju. Uczniowie odmówili, więc zostali z konkursu wyrzuceni.

„PiS daje młodym uczniom lekcję cenzury. W państwie rządzonym przez Jarosława Kaczyńskiego nie ma miejsca na empatię, solidarność, troskę o drugiego człowieka. Albo wyznaje się poglądy jedynie słuszne, albo wypada się z gry. Gdyby obnosili się ze swoją sympatią do mordercy Łupaszki, siali nienawiść do uchodźców albo krzyczeli, że Unię Europejską należy zniszczyć, PiS przywitałby ich z otwartymi rękami” – pisze Zawisza.

twitter

Komunikat CIS

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy, głos w sprawie zabrała także druga strona. „Centrum Informacyjne Sejmu informuje, że kilkoro spośród około dwustu uczestników II Ogólnopolskiego Turnieju Debat Historycznych IPN (odbywającego się w Sejmie) chciało wziąć udział w wydarzeniu z przypinkami nie nawiązującymi do tematyki spotkania. Obowiązujące na terenie Sejmu przepisy bezpieczeństwa i organizacyjne przewidują m.in. że przedmioty, które mogą zostać użyte sposób zagrażający porządkowi powinny być pozostawione w szatni. Uczniów poinformowano, że formuła debaty nie umożliwia udziału z tego typu emblematami. CIS podkreśla, że Parlament - jako miejsce stanowienia prawa - nie powinien być miejscem organizowania happeningów politycznych przez osoby odwiedzające tę instytucję” - czytamy w oświadczeniu.

Źródło: Facebook / @mmzawisza