Tyszkiewicz przestrzega innych: Pomyliłam zawał z niestrawnością po ostrym curry

Tyszkiewicz przestrzega innych: Pomyliłam zawał z niestrawnością po ostrym curry

Beata Tyszkiewicz
Beata Tyszkiewicz Źródło: Newspix.pl / Aleksander MAJDANSKI
„Super Express” rozmawiał z Beatą Tyszkiewicz o jej niedawno przebytym zawale. Aktorka podzieliła się swoją historią, z której wynika, że niepokojące objawy choroby pomyliła z dolegliwościami spowodowanymi zjedzeniem... pikantnego posiłku.

79-letnia gwiazda kina przeszła zawał po koniec maja. Z jej rozmowy z "Super Expressem" wynika, że aktorka późno zorientowała się co do stanu swojego zdrowia, ponieważ pomyliła ból w klatce piersiowej z pieczeniem żołądka spowodowanym zjedzeniem ostrego curry. 

Beata Tyszkiewicz podkreśla, że jej historia powinna stanowić przestrogę dla innych osób. – Trzeba wiedzieć, że jeśli myślimy, że boli nas wysoko w klatce piersiowej dlatego, żeśmy zjedli coś niedobrego, bo to jest takie samo uczucie, to możemy być w błędzie. Uczulam na to! – przestrzega aktorka w rozmowie z "SE".

Gwiazda kina przyznaje, że dzień przed zawałem zjadła bardzo ostre curry, co uśpiło jej czujność, bowiem swoje złe samopoczucie przypisywała niestrawności. – Żadnych objawów zawału nie miałam, ale bolało mnie coś w środku. Myliłam to z żołądkiem – relacjonuje Tyszkiewicz.

Aktorka przyznaje, że w tym stanie przetrwała całą noc i dopiero następnego dnia pojechała do szpitala w Aninie, gdzie się nią zajęto. Obecnie Tyszkiewicz ponownie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej Instytutu Kardiologii w podwarszawskim Aninie, ponieważ znów poczuła ból w klatce piersiowej.

Źródło: SE.pl