Według portalu mbl.is Polka przyleciała na Islandię na urlop, podróżowała razem z przyjaciółmi i partnerem. Islandczycy podali jej dane personalne, dlatego wiadomo, że była pracownikiem naukowym Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu.
Śmierć miała spotkać polską turystkę podczas wspinaczki na górę Kirkjufell na półwyspie Snæfellsnes w zachodniej części kraju. Jej grupa atakowała 50-metrowy klif od strony południowej. Pomimo błyskawicznej akcji ratunkowej, z użyciem śmigłowca straży przybrzeżnej, ranna Polka zmarła w szpitalu w Reykjaviku.
Z Uniwersytetem Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu zmarła związana była od 2005 roku. Pracowała w Zakładzie Logistyki i Marketingu w Instytucie Systemów Transportowych i Elektrotechniki Wydziału Transportu i Elektrotechniki. Jej pogrzeb zapowiedziano wstępnie na przyszły tydzień.
Niebezpieczna Kirkjufell
Góra Kirkjufell jest znana wśród amatorów wspinaczki dzięki swojemu stożkowatemu kształtowi i dużej stromości. Lokalni mieszkańcy z dumą przedstawiają ją jako za najpiękniejszy szczyt półwyspu Snæfellsnes. Lokalna ludność długo nazywała ją Firðafjall (Góra Zatoki). Jak możemy dowiedzieć się z Wikipedii, przypadki śmierci podczas wspinaczki na Kirkjufell nie nalezą do rzadkości.