Władze stolicy od dłuższego czasu nie mogą uporać się z właścicielem działki położonej nieopodal Pałacu Kultury i Nauki. Reprezentatywną okolicę szpecą budki z jedzeniem, kioski i przenośne toalety. O miejscu tym było głośno, kiedy na początku roku, dzięki tzw. Lex Szyszko, na tym terenie wycięto stare parkowe drzewa. Tworząc w tym miejscu swego rodzaju bazar, właściciel działki Tadeusz Koss i zarządzający terenem Michał Kłos obchodzą przepisy o zabudowie. Teraz do zestawu architektonicznych potworków dołączył wielki, biały samolot.
Dziennikarze portalu Metrowarszawa.pl zapytali Kłosa o nowy obiekt przy ulicy Świętokrzyskiej, a ten chętnie udzielił odpowiedzi. – Będzie się tam mieścić prawdopodobnie restauracja lub punkt handlowy – oświadczył, nie podając więcej szczegółów. Zaznaczył, że to nie jest jego decyzja. – Ja jedynie wynajmuję obiekt – stwierdził.
Śledztwo portalu poszło dalej i dotarło do wietnamskiego restauratora, który w samolocie chce urządzić bar orientalny z alkoholem. Jak zapowiedział, otwarcie nastąpi najpóźniej za 3 tygodnie, po uzyskaniu wszystkich niezbędnych pozwoleń. Lokal będzie się nazywał "Ajar Warszawa".