Galeria:
Irańska piłkarka Shiva Amini
28-letni Shiva Amini to reprezentantka Iranu w piłce nożnej rozgrywanej na hali. Jako jedna z najlepszych zawodniczek tzw. piłkarskich piątek, podróżowała po świecie, grając w międzynarodowych turniejach. Podczas marcowego pobytu na wakacjach w Szwajcarii została jednak przyłapana na podwórkowym meczu rozgrywanym bez tradycyjnej chusty – hidżabu. W jej ojczyźnie okrycia głowy dla kobiet są obowiązkowe od rewolucji islamskiej z 1979 roku. Nie mogę one także współzawodniczyć sportowo z mężczyznami. Na domiar złego, Amini grała w krótkich spodenkach, co również nie przystoi w jej kulturze.
Za sprawą anonimowego donosiciela, o wszystkim dowiedziały się władze krajowej piłki, a później także odpowiednie organy. Kobieta nie chce teraz wracać do kraju, obawiając się o swoją wolność. Twierdzi, że grozi jej nawet więzienie. Złożyła już wniosek o azyl w Szwajcarii. Wystąpiła też w krótkim filmie dokumentalnym, w którym tłumaczyła m.in., że hidżab nie jest jej potrzebny to gry w piłkę, a sport, to jej największa życiowa pasja. Jak przyznaje, w przyszłości chciałaby jeszcze nie tylko grać, ale i trenować zespoły piłkarskie.