Według wstępnych przypuszczeń reporterów RMF FM, mieszkanka Dolnego Śląska postanowiła odebrać życie nie tylko sobie, ale także swoim córkom. Jak ustalili, w mieszkaniu przy ulicy Cedrowej w Lubinie znaleziono zwłoki zabitego przez nią noworodka. Natrafiono także na nieprzytomną morderczynię oraz jej 12-letnią córkę. Obie miały poważne rany kłute.
Po przewiezieniu do szpitala, także druga z córek niedoszłej samobójczyni zmarła. Kobieta w stanie ciężkim nadal przebywa w szpitalu. Lekarze walczą o jej życie. Pilnują jej także policjanci. Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że kobieta miała w niedawnym czasie problemy ze zdrowiem psychicznym. Policja i prokuratura badają obecnie mieszkanie, w którym doszło do opisywanych makabrycznych scen.