W środę zakończyło się dochodzenie, w wyniku którego aresztowano 14 osób oskarżonych o kierowanie grupą wykorzystującą seksualnie i finansowo swoich członków. Liderami sekty był Mario Pianesi oraz jego żona Loredana Volpi. Osoby, które trafiły pod wpływy pary były zmuszane do wyznawania i przestrzegania zasad drakońskiej diety makrobiotycznej. Członkom sekty zezwalano tylko na jedzenie produktów pochodzących z laboratoriów organizacji. Podstawę diety stanowił tylko ryż, proso, jęczmień, soczewica, ciecierzyca i kilka warzyw. Każdy kęs kazano przeżuwać 200 razy.
Po odejściu z sekty ważyła 35 kg
Osoby, które złamały zakazy diety czekały surowe kary. Były one bite, co więcej, guru miał wykorzystywać seksualnie swoje ofiary. Makrobiotyczna dieta wywoływała również fatalne konsekwencje dla zdrowia zmuszanych do niej członków sekty. Jeden z mężczyzn, który był członkiem organizacji przez 28 lat zeznał, że ofiary gwałtownie traciły na wadze. Organy ścigania zainteresowały się kontrowersyjnym dietetykiem już w 2013 roku, gdy na policję w Forli zgłosiła się dziewczyna, która opisała praktyki wewnątrz organizacji. Była ona członkinią sekty przez 12 lat i uciekła z niej ważąc tylko 35 kilogramów.
Lider zabraniał członkom sekty kontaktów ze światem zewnętrznym, używania telefonów oraz internetu. Zakazana była muzyka, należało spać z głową zwróconą na północ, surowo zabroniono wszelkich kontaktów z lekarzami. Ci którzy uskarżali się na złe samopoczucie z powodu makrobiotycznej diety byli oskarżani o łamanie wewnętrznych zasad. Pianesi wraz z małżonką, wykorzystując sytuację życiową członków organizacji, zmuszali ich do przekazywania majątku na rzecz sekty. Zarzuty wobec kierujących ruchem dotyczą również przestępstw podatkowych.
Kim jest Mario Pianesi?
Mario Pianesi miał opinię jednego z ekspertów w dziedzinie żywienia, który opracował specjalną makrobiotyczną dietę. Proponowany przez niego sposób żywienia miał w założeniu całkowicie zwalczyć choroby nowotworowe oraz raka. Mężczyzna współpracował z krajowymi instytutami oraz prowadził sieci sklepów i restauracje z makrobiotycznymi produktami. Słynął z kontrowersyjnych poglądów, m.in. opowiadał się przeciwko środkom farmaceutycznym a lekarzy nazywał „zalegalizowanymi zabójcami”. Sam Pianesi nigdy nie studiował medycyny a swoją ścieżkę edukacyjną zakończył na poziomie gimnazjum. System diety makrobiotycznej oparł na filozofii buddyzmu Zen. Jej celem było unikanie żywności, która zawiera toksyny i ograniczenie się do spożywania warzyw oraz ryżu czy ciecierzycy.
Guru sekty miał utrzymywać kontakty z wpływowymi politykami oraz ludźmi kultury. Był także zapraszany na konferencje naukowe oraz otrzymał odznaczenia i wyróznienia, w tym honorowe obywatelstwa kilku miast.
Czytaj też:
Wzrasta liczba opętanych. Watykan szykuje kurs dla egzorcystów