Na twitterowym koncie policji z Warwickshire opisywany portret pamięciowy pojawił się dokładnie o godzinie 15:01 trzeciego kwietnia. Wielu internautów początkowo nie chciało wierzyć, że to nie dowcip na prima aprilis. Z pomocą przyszedł administrator twitterowego konta policji, który całkiem poważnie wyjaśnił, że jest to obraz twarzy, jaki zapamiętała napadnięta kobieta. Mężczyzna o nietypowym wyglądzie jest jednym z pary przestępców, którzy odwracając uwagę ofiary, obrabowali jej dom.
„Potwierdzamy, że to wszystko jest prawdziwe, i że spodziewaliśmy się takiego zainteresowania! Ale żarty na bok, portret pamięciowy został stworzony na podstawie dostarczonego opisu i jest poważny, ponieważ kobieta padła ofiarą okropnego przestępstwa. Miejmy nadzieję, że zainteresowanie wokół tej sprawy pozwoli zidentyfikować napastnika i doprowadzić go przed wymiar sprawiedliwości w krótszym czasie” – mogliśmy przeczytać w komunikacie policji.
Fox: Nie jestem sprawcą z Warwickshire!
Komiczny portret pamięciowy stał się hitem internetu i w krótkim czasie zobaczyło go wiele osób. Dzięki nagłośnieniu sprawy przez media zdjęcie poszukiwanego dotarło także do 43-letniego biznesmena. Znajomi śmiali się z niego, że jest łudząco podobny do bandyty, który napadł na kobietę. Richard Fox w odpowiedzi na żarty kolegów zamieścił własne zdjęcie w internecie tuż obok portretu pamięciowego. Stanowczo jednak zaprzecza, jakoby to on był poszukiwanym i dowodzi swojej niewinności w mediach społecznościowych. „Nigdy nie byłem w Warwickshire i to z pewnością nie byłem ja” – podkreślał.
Czytaj też:
Internauci byli bezlitośni. Przesłuchanie Zuckerberga stało się jednym wielkim memem