Komitet Protestacyjny Rodziców Osób Niepełnosprawnych od środy 18 kwietnia prowadzi w Sejmie protest, który ma zwrócić uwagę na problemy dorosłych osób, które wciąż potrzebują wsparcia państwa. – Czym różni się osoba, która ma 18 lat i jeden dzień od osoby, która nie ukończyła 18 lat? To nadal jest moje dziecko – tłumaczyła Iwona Hartwich.
Do protestujących wyszła minister Elżbieta Rafalska oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz. Spotkali się jednak ze zdecydowaną postawą komitetu i usłyszeli, że nie są odpowiednimi partnerami do negocjacji. – Prosimy o spotkanie z panem prezesem Kaczyńskim i z panem premierem. Proszę wziąć nasze dwa postulaty i je przemyśleć, my z Sejmu nie wychodzimy – mówiła Hartwich. – Chcemy rozmawiać z osobami decyzyjnymi – dodawała.
Minister Rafalska nie poddała się emocjonalnej przemowie liderki protestujących, która zarzuciła jej brak poczucia misji i przykładanie do rodzin niepełnosprawnych kryterium dochodowego. – Gdybym nie miała misji, nie byłabym w tym miejscu. Wiele lat pracowałam z rodzinami na turnusach rehabilitacyjnych – odpowiadała polityk. Przekonywała też, że zna z autopsji i doskonale rozumie problemy, z którymi zmagają się rodzice niepełnosprawnych. Wtedy usłyszała od całej grupy, że nikt nie oczekuje od niej zrozumienia, ale zaproponowania rozwiązań.
„Żenująco niska kwota renty”
– Przyjechaliśmy upomnieć się o osoby niepełnosprawne, o nasze dzieci, które skończyły 18 lat i tak naprawdę program „Za życiem” nie zafunkcjonował dla tych osób – podkreślała Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych. – Żenująco niska kwota renty socjalnej 744 złotych i zasiłek pielęgnacyjny 153 złote, to są kwoty śmiesznie niskie – powiedziała z kolei Aneta Rzepka, matka biorąca udział w proteście.
Czego domagają się protestujący?
Opiekunowie osób niepełnosprawnych dopominają się od PiS realizacji obietnic z 2014 roku, kiedy to protestowali przez kilkanaście dni. W liście do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przedstawiciele Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych poinformowali o odwieszeniu protestu. Mają dwa główne postulaty. Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego.
Drugi postulat dotyczy zrównania kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Rodzice niepełnoletnich osób niepełnosprawnych apelują również o stopniowe podwyższanie tej kwoty do wartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną.
Czytaj też:
W czwartek szansa na przełom? W Sejmie trwa protest opiekunów osób niepełnosprawnych