Ma 65 dzieci, a chce 100. Żonaty 62-latek szuka kobiet po całym kraju

Ma 65 dzieci, a chce 100. Żonaty 62-latek szuka kobiet po całym kraju

Biały van (zdjęcie ilustracyjne)
Biały van (zdjęcie ilustracyjne) Źródło: Wikimedia Commons / michael ely
Dawcy spermy zwykle wolą zachować anonimowość. Ten mężczyzna ma jednak zupełnie inne podejście. Swoją historię opowiedział brytyjskiej bulwarówce „The Sun” oraz telewizji Channel 4, aby zwiększyć szansę na pozostawienie po sobie setki potomstwa.

62-letni Clive to były nauczyciel matematyki z Burton w hrabstwie Staffordshire. Brytyjczyk w rozmowie z dziennikarzami oświadczył jasno, że chce być ojcem setki dzieci. Jak utrzymuje, obecnie ma 65 potomstwa, a kolejna 14 jest w drodze. W jaki sposób doczekał się takiej liczby dzieci?

Clive jest dawcą spermy, ale zdecydowanie przekracza normy, które ograniczają liczbę kobiet mogących skorzystać z usług jednego mężczyzny. Mężczyzna obchodzi te regulacje, umawiając się z przyszłymi matkami przez Facebooka. Przyznaje, że zwykle nawiązuje kontakt z parami jednopłciowymi. Później białym vanem podjeżdża w okolicę zainteresowanych kobiet i oddaje swoje nasienie do pojemnika. Zdradza, że aby mogło być ono wykorzystane, pojemnik niesie pod pachą, utrzymując odpowiednią temperaturę.

– Wiem, że to trochę niestandardowe podejście, ale gdy robię to w vanie, nie ma takiego zaangażowania, emocjonalnego podejścia – tłumaczy. Kolejnym powodem jest obawa przed koniecznością płacenia alimentów. Jako że Clive nie uczestniczy w oficjalnych programach dawców spermy, mógłby zostać uznany za ojca w procesie sądowym. – Do tej pory nie stało się to dlatego, że używam swojego vana.

Dlaczego były matematyk zdecydował się na swoją nietypową misję? Sam ma ze swoją żoną trójkę dzieci, które z kolei zapewniły mu dziewięcioro wnucząt. Niezarejestrowanym dawcą spermy został w 2013 roku. – Jestem bardzo dumny z bycia ojcem tylu dzieci. Kocham satysfakcję, która się z tym wiąże. Wielu ludzi mi dziękuje i podkreśla, że zmieniłem ich życie – tłumaczył.

Czytaj też:
Piosenka Eda Sheerana w kampanii antyaborcyjnej. Ostra reakcja artysty

Źródło: The Sun, Channel 4