Lawa z Kilauea dotarła do elektrowni. Nikt nie wie, czym może to grozić

Lawa z Kilauea dotarła do elektrowni. Nikt nie wie, czym może to grozić

Lawa z wulkanu Kilauea
Lawa z wulkanu Kilauea Źródło: Instagram / udnglobal
Wulkan Kilauea, który obudził się na początku maja, wciąż zagraża mieszkańcom Hawajów. Według najnowszych doniesień Agencji Reuters, rozprzestrzeniająca się po wyspie lawa dotarła już do elektrowni geotermalnej, co potencjalnie może doprowadzić do potężnej eksplozji.

Jak zareaguje elektrownia geotermalna, gdy zaleje ją rozgrzana do około 1200 stopni Celsjusza płynna magma? Tego nie wie nikt, ponieważ w historii ludzkości taka sytuacja zwyczajnie nie miała jeszcze miejsca. Lokalni mieszkańcy obawiają się najgorszego i spodziewają się nawet silnych eksplozji po zalaniu głębokich odwiertów. Jak dowiadujemy się dzięki materiałom Reutersa, przy okazji zalania studni geotermalnych na powierzchnię mogą wydostać się zabójcze siarkowodory i inne gazy wypchnięte przez lawę.

Gubernator Hawajów David Ige zapewnia, że elektrownia jest „wystarczająco zabezpieczona” przed lawą. Agencja obrony wtóruje mu, podkreślając, że studnia geotermalna jest „stabilna i zabezpieczona”. Po wybuchu wulkanu 3 maja, lokalne władze od razu zamknęły elektrownię dostarczającą 25 proc. energii dla największej wyspy archipelagu Hawajów. Operator elektrowni Ormat Technologies Inc w ubiegłym tygodniu zapewniał, że nie ma żadnych zniszczeń na powierzchni, ale potrzeba będzie czasu i ustabilizowania sytuacji, aby ocenić skutki, jakie trzęsienia ziemi i podziemne pływy lawy wywarły na studnie geotermalne. W ostatni weekend wulkan Kilauea wywołał ponad 250 trzęsień ziemi.

Czytaj też:
Erupcja wulkanu Kilauea. Eksperci ostrzegają, że może skończyć się gwałtowną eksplozją

Galeria:
Wulkan Kilauea eksplodował. Mieszkańcy Hawajów dzielą się ze światem zdjęciami
Źródło: Reuters