Guz na szyi Zhao Xingfu z Chin rósł przez 47 lat. Początkowo był wielkości jajka i nie przeszkadzał w codziennym życiu. Mężczyzna nie podejmował żadnego leczenia, ale z czasem bezbolesny tłuszczak osiągnął rozmiar większy od głowy. Syn chorego wziął sprawy w swoje ręce i postanowił pomóc swojemu ojcu. 64-latek trafił do szpitala Guizhou Tumor, gdzie zajął się nim dr Dong Shixiang. Rodzinie chorego udało się zebrać pieniądze potrzebne na operację.
Zhao Xingfu przeszedł trwający 10 godzin zabieg. Operacja zakończyła się pomyślnie i rozwijający się przez prawie 50 lat tłuszczak został wycięty. Według „Daily Mail” pacjent tydzień po operacji wyszedł ze szpitala i w domu wraca do zdrowia. Mimo uczucia ulgi po zakończonej sukcesem skomplikowanej operacji, 64-latek przyznał, że nie jest jeszcze przyzwyczajony, do braku guza z tyłu głowy.
Historia 27-latki z guzem na twarzy
To nie pierwszy przypadek, kiedy lekarzom udało się usunąć ogromnego guza. W ostatnim czasie głośno było o przypadku 27-letniej kobiety o imieniu Yaya, która przez wielką zmianę na twarzy ledwo mogła mówić. Pochodząca z Kamerunu kobieta została zoperowana na pokładzie statku należącego do organizacji charytatywnej Mercy Ships. Yaya przyznaje, że ciągle rozrastający się guz niemal wykluczył ją z życia społecznego i uniemożliwiał normalne funkcjonowanie, zagrażając też jej zdrowiu. Kobieta praktycznie nie wychodziła ze swojego domu, a jeśli musiała pojawić się wśród ludzi, zakrywała twarz chustą.
Galeria:
Miała gigantyczny guz. Operacja odmieniła jej życie