Od 10 maja Pierwsza Dama USA nie pokazuje się publicznie, a z obywatelami kontaktuje jedynie za pośrednictwem Twittera. Amerykańskie media zostały poinformowane jedynie o fakcie przyjęcia Melanii Trump do waszyngtońskiego szpitala Walter Reed National Military Medical Center, gdzie w poniedziałek 14 maja miała być poddana zabiegowi chirurgicznemu. Placówkę żona Donalda Trumpa miała opuścić 19 maja. Informację o udanym zabiegu i powrocie do Białego Domu podała jej rzeczniczka.
Od tamtego czasu Melania Trump nie była widziana publicznie, a jej jedyny kontakt z Amerykanami to cztery tweety, z czego jeden odpowiadający na wątpliwości dziennikarzy. „Widzę, że media wyrabiają nadgodziny spekulacjami na temat tego gdzie jestem i co robię. Bądźcie spokojni, jestem tutaj, w Białym Domu ze swoją rodziną, czuję się świetnie i ciężko pracuję na rzecz naszych dzieci i narodu amerykańskiego!” – napisała 30 maja.
Mimo tego zapewnienia domysły na temat niespodziewanego zniknięcia Pierwszej Damy nie ustają. Spekulacje podgrzały jeszcze informacje o opuszczeniu przez Melanię Trump ważnych spotkań. Rzeczniczka trzeciej żony prezydenta Trumpa przekazała, że nie będzie ona towarzyszyć mężowi ani na spotkaniu G7 w Quebecu, ani w Singapurze na wyczekiwanym przez cały świat szczycie Korea Północna-USA. Rzeczniczka zdradziła, że Melania pojawi się na jednym ze spotkań zaplanowanych na 4 czerwca, które jednak nie będzie dostępne dla prasy.
Czytaj też:
Melania Trump ucina plotki dot. rozpadu małżeństwa i stanu zdrowia