Michele Foster i Rubble to dwoje przyjaciół, którzy pierwszy raz mieli ze sobą kontakt w 1988 r. Kobieta dostała swojego futrzaka na swoje 20. urodziny. Raczej nie spodziewała się wtedy, że ze swoim zwierzakiem spędzi następne 30 lat. Rubble żyje wyjątkowo długo, jak na kota. Portal boredpanda.com zaznacza, że może być on najstarszym kotem na świecie.
Michele uważa, że sekretem długowieczności jej pupila jest fakt, że rozpieszcza go, jak własne dziecko. – To cudowny kot, chociaż na starość zrobił się trochę marudny. Wciąż jednak jest w nim mnóstwo życia – przyznaje. W sieci pojawiły się nawet zdjęcia z 30. urodzin futrzaka.
Trafi na listę rekordów?
Właścicielka ma wątpliwości, czy Rubble powinien trafić na listę rekordów Guinnessa. Boi się, że wokół jej ulubieńca zrobiłoby się zbyt duże zamieszanie. – Nie jestem pewna czy chciałby, żeby tłumy ludzi przychodziły do niego. Jest teraz stary i nie chciałby znaleźć się w centrum uwagi. Wolelibyśmy, żeby przeżył starość w spokoju – dodaje. Troska właścicielki o kociego staruszka jest uzasadniona. Rubble ze względu na podeszły wiek zmaga się z nadciśnieniem i regularnie musi przyjmować leki.
Boredpanda.com przypomina, że najstarszym kotem w historii pozostaje Creme Puff, urodzona 3 sierpnia 1967 r. Zwierzę żyło dokładnie 38 lat i 3 dni.
Czytaj też:
Jak wyglądają koty i psy od spodu? Te zdjęcia Was zaskoczą!
Oto Rubble, prawdopodobnie najstarszy kot na świecie