Obszar, na którym grasował zboczeniec, to samo serce Warszawy. 26-latek atakował kobiety koło Pałacu Kultury i Nauki oraz w Ogrodzie Saskim. Wszystkie podjęte przez niego próby miały miejsce w sobotę 16 czerwca w godzinach porannych. Jak podaje Metrowarszawa.pl, jego ofiary miały od 24 do 47 lat. Jedna z kobiet została zgwałcona i okradziona – trafiła do szpitala, kolejną sprawca zmusił do „innej czynności seksualnej”. Dwóm pozostałym udało się uciec. Wszystkie zgłosiły sprawę na policję i pomogły w stworzeniu rysopisu mężczyzny.
Zatrzymany to Kamil W. Policja twierdzi, że przyznał się do zarzucanych mu czynów. Miał przyznać, że był pod wpływem alkoholu. – Podejrzanemu przedstawiono zarzuty popełniania sześciu przestępstw, w tym: usiłowania zgwałcenia dwóch kobiet oraz grożenia jednej z nich pozbawieniem życia; zgwałcenia kolejnej kobiety oraz dokonania na jej szkodę rozboju; a także doprowadzenia kolejnej pokrzywdzonej do poddania się innej czynności seksualnej – tłumaczy Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie – mówił w rozmowie z portalem Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Mężczyźnie grozi 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Zgwałcił kobietę, a później chciał wyciąć jej macicę. Pracował w ministerstwie