Policjanci z Wydziału Dochodzeniowo - Śledczego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu w 2017 roku ponownie zajęli się sprawą usiłowania zabójstwa. Zdarzenie miało miejsce w lipcu 2002 roku na terenie Osiedla Wichrowe Wzgórze w Poznaniu. Właściciel sklepu po zakończonej pracy chciał wsiąść do swojego samochodu. Nagle zaatakował go mężczyzna, który próbował ukraść całodzienny utarg. Napastnik miał broń i zaczął z niej strzelać. Ranił właściciela sklepu oraz jego kolegę. Na szczęście mężczyźni przeżyli. Policjanci od razu zajęli się tą sprawą. Rozmawiali z wieloma świadkami, zabezpieczyli ślady podczas szczegółowych oględzin. Niestety napastnik zdołał uciec i nie wiadomo było kim on jest.
Przełom w tej sprawie nastąpił w 2017 roku. Policjanci ponownie zapoznali się ze sprawą i przeanalizowali zabezpieczone ślady. Na miejscu zdarzenia sprawca pozostawił czapkę, na której policjanci zabezpieczyli ślady biologiczne. Powtórne badania pozwoliły na wyodrębnienie kodu DNA potencjalnego sprawcy. To był przełom w śledztwie. Okazało się, że napastnik trafił do więzienia za popełnienie innego przestępstwa.
Policjanci, którzy zajmowali się sprawą, o wszystkim informowali prokuratora z Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto. W uzgodnieniu z nim we wtorek 3 lipca podejrzany został doprowadzony na przesłuchanie, podczas którego ogłoszono mu zarzuty rozboju i podwójnego usiłowania zabójstwa. Podejrzany został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie.
Czytaj też:
Warszawa. Tajemnicze morderstwo sprzed 22 lat. Policja rozwiązała zagadkę