Reprezentujący (wywodzący się z trapu) nurt drill raper Incognito w środę 1 sierpnia został śmiertelnie ugodzony nożem w klatkę piersiową. Razem z nim ofiarą nożowników padło jeszcze dwóch jego znajomych. Policja podejrzewa, że były to porachunki londyńskich gangów, które w ostatnich latach stają się coraz bardziej krwawe. Pochodzący z Kennington na południu Londynu Incognito zmarł na tej samej ulicy (Warham Street w Camberwell), na której w maju tego roku zastrzelono jego 17-letniego kolegę. Rhyhiem Ainsworth Barton także nagrywał rap.
Zarówno Incognito, jak i Barton należeli do nagrywającej drill grup Moscow17. W swoich utworach grupa ta w slangowych sformułowaniach rapowała o „cięciu nożami” swoich przeciwników i przechwalała się, że południowy Londyn znany jest także z morderstw z użyciem broni palnej. Grupa z Kennington była skonfliktowana z rywalami z Zone2, mieszkającymi w dzielnicy Peckham. Niestety, ich walki często nie ograniczały się tylko do utarczek w nagraniach zamieszczanych na Youtube. To jednak w internecie Moscow17 zdobyli sławę, dobijając do miliona odsłon dzięki utworom o ulicznej przemocy i przestępstwach z bronią w ręku.
Czytaj też:
Bonus RPK: Ktoś chce mi zniszczyć życie